Witajcie kochane:* Na początku chciałam podziękować Wam za to że zaglądacie i za wszystkie ciepłe słowa, jesteście super:*!
A u mnie od wczoraj troszkę lepiej, nie wiem czy to zasługa tabletek czy mojej motywacji ale jest lepiej:) miałam w ciągu dnia parę chwil załamania i czarnych myśli ale zaraz szybko się zbierałam do kupy co mnie bardzo cieszy:) Kalorii nie liczę w ogóle zamiast tego staram skupić się na samym wyglądzie jedzenia i jego objętości a to ma na mnie bardzo dobry wpływ, dzięki temu nie czuję się tak jak bym była w niewoli. A dzisiaj kiedy wróciłam do domu od mego lubego, w kuchni stało gotowane mięso z zupy które kocham;o Normalnie to rzuciła bym się na nie od razu ale dziś je obrałam i schowałam do lodówki żeby zjeść na śniadanie;o Może to głupie ale cieszę się i jestem z siebie dumna że pierwszy raz od dawna odmówiłam jedzeniu:D! Dzięki temu optymistycznie patrzę na jutrzejszy dzień i jestem pewniejsza że jeśli będę wypierała złe myśli to jutro może być równie dobre:*!
AnabelLee
18 listopada 2014, 13:17W takim razie przepraszam cię za pomyłkę. Była inna dziewczyna na vitalii o prawie takim samym nicku - mała blondynka, b. fajna, z ciekawymi zainteresowaniami. Naprawdę sorki za nieporozumienie Pozdrawiam ciepło
AnabelLee
16 listopada 2014, 17:35Komentarz został usunięty
ewelinuss
10 listopada 2014, 12:33Ojej! I to jest to maleńka! Gratuluję, tak trzymać!! Spokojnie wszystko małymi kroCzkami!:*