Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DAY 19

Wczorajsze 10 km zaliczone :) w zasadzie 11 km :) Później już nie ćwiczyłam, dopadło mnie zmęczenie, położyłam się do łóżka o 22 a zasnęłam dopiero około 1.30. Dzisiaj podaruję sobie spacery, bo odcisk mi pękł i ból niesamowity, poczekam, aż się podgoi i będę działać dalej.

Dzisiaj w planach kardiolog i szukanie adidasów, bo wygodne buty do chodzenia to podstawa. 

Im jestem starsza tym stawiam bardziej na wygodę a nie na to, co modne. Ale oczywiście można mieć jedno i drugie, ale wydając na buty kosmiczną kwotę. 

Poszukuję adidasów uniwersalnych- i do chodzenia, i do pobiegania, i do spacerów. Wskoczyć w takie buciki z podeszwą jak chmurka i nie martwić się, czy będę czuła kamienie pod stopami. Tak jak w trekach, w których mogę przechodzić nawet 20 km i nie poczuje nic. 

Naszła mnie refleksja, ze dokumentowanie tego, co się je, chodzi mi o robienie zdjęć, jest naprawdę fajnym sposobem :)  Wtedy się staram, zeby posiłek był starannie wykonany i wyglądał apetyczniej :) Będę się starała codziennie wieczorem wrzucać zdjęcia posiłków ;) Zawsze to ładniej wygląda :D

  • Gabrielkaa

    Gabrielkaa

    4 kwietnia 2014, 11:50

    Witaj, z tymi zdjęciami to super sprawa :) też muszę tak zrobić :D A o co chodzi z tym siemię lnianym? jakie ma właściwości? Bo może zacznę też stosować:)