Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kapusta kiszona ....


WITAJCIE .. JAK W TYTULE  POZARŁAM DZISIAJ KAPUSTĘ  KISZONĄ  INIE WYSZŁO MI TO NA DOBRĘ  JESTEM WZDETA JAK BALON  TAKIPODWOJNY BALON  MASAKRA  NIGDY WIECEJ KAPUSTY KISZONEJ ....  A W WEKKEND JAK TO W WEEKEND MAM  WRAZENIE ZE JEM JEM I JEM CHOCIAZ NAWET NIE PRZEKROCZYŁAM LIMITU KALORYCZNOSCI , STRASZNIE CIĄGNIE MNIE NA JEDZENIIE   CZAŁY CZAS BYM COS JADŁA CHOCIAZ NIE JESTEM GŁODNA ...  OSTATNIO MAM  TARCIE NA JABŁKA MINIMUM TO 2 DZIENNIE  ALE SA TAK PYSZNE ZE NIE MOGE SIE POWSTRZYMAC....

MENU

ŚNIADANIE

WODA Z  CYTRYNA , BANAN , SEREK WIEJSKI PIĄTNICA , 4 KROMKI  WASY

KAKAO 430 KCL

PRZEKĄSKA

JABŁKO  100 KCL

OBIAD

KURCZAK Z NIESZCZESNA KAPUSTA KISZONA  310 KCL

KOLACJA

MUSLI Z JOGURTEM  500 KCL

CZERWONA HERBATA , SOK POMARANCZOWY ,

CZEKOLADA NA GORACO LAJT  Z MLEKIEM SOJOWYM  80 KCL

W SUMIE OK  1460 KCL

ĆWICZENIA

BRZUSZKI

PÓŁBRZUSZKI 200

NOGI

BIEG 30 MINUT  DZISIAJ KIEPSKO

MOTYLEK 1000 POWTORZEŃ

60 MINUT HH

POZDRAWIAM I DOBRANOC