Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale niewyspana...


...jestem dziś. Wczoraj sprzątałam, gotowałam, ćwiczyłam. W nocy synek syrenę włączył i wzięłam go do łóżka. Po chwili sama musiałam się wynieść z niego, bo spać z dzieckiem nie potrafię. Także chyba się zawieszę dziś. Może kawa pomoże :)

Dziś

rano - jogurt naturalny  płatkami

9.00 - kawa, jabłko

11.30 - kanapki z serkiem, wędliną, sałatą i pomidorem na chlebku wasa

16.00 - zupa warzywna

19.00 - 2 chlebki wasa z serkiem