Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdrowie przede wszystkim


No dobra, RZUCAM TĘ KAWĘ!Przeczytałam ciekawy artykuł: 

http://www.solafide.dei.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=57&Itemid=72


Byłam wczoraj u logopedy z synkiem, ok wyszło. Będziemy pracować nad jego wymową.

Potem poleciałam do gina na badania kontrolne. USG zrobione i wszystko ok,  są "łagodne zmiany mastopatyczne w piersiach". Oczywiście gin nie powiedział za dużo (na NFZ byłam, więc nie płaciłam mu za gadanie), ale stwierdził, iż mam powiększone węzły chłonne pod pachami. Gin skwitował "nieistotne", ale przecież coś to znaczy...

Co to może oznaczać???


  • Novalia26

    Novalia26

    26 września 2013, 12:43

    Masakra z tymi lekarzami, ja raz byłam u rodzinnego bo źle się czułam. On coś tam pod nosem burczy, antybiotyki wypisuje i tyle, ja się pytam, co mi jest, grypa czy co ??? on na to że nic takiego i do widzenia !!!!!!!!!!!! kopara mi opadła i wyszłam :/

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    26 września 2013, 11:02

    podoba mi sie twoj jesienny paln :))) moze tez powinnam tylko warzywa brac do pracy, bo to dobry pomysl :))) milego dnia

  • benatka1967

    benatka1967

    26 września 2013, 10:59

    a ja wlaśnie sobie kawę zaparzyłam :( ostatnia ?

  • dariak1987

    dariak1987

    26 września 2013, 10:36

    ja kawę rzuciłam w wieku 21lat a potem czytanie o żywieniu wg. medycyny chińskiej tylko mnie utwierdziło w przekonaniu, ze dobrze zrobiłam :) / skoro takie nieistotne,to po co w ogóle gebe otwieral oO - no comment -.-

  • Evilka91

    Evilka91

    26 września 2013, 10:32

    Jest to wbrew pozorom dość popularne schorzenie. Przede wszystkim trzeba to obserwować i robić regularne USG, jeśli lekarz dojrzy coś co go zastanowi powinien również wykonać biopsję w celu zdiagnozowania typu guzka. Jeśli chodzi o węzły chłonne - powiększone mogą oznaczać byle infekcję, ale mogą być również związane ze zmianami, które masz. A ginekolog z nfz czy nie ma obowiązek poświęcić Ci tyle czasu ile potrzebujesz i zaspokoić twoją ciekawość nt. twojego zdrowia wyczerpująco. Jeśli tego nie robi, możesz złożyć skargę, bądź po prostu zmienić ginekologa. Mimo, że pracuję w służbie zdrowia i tak uważam, że dopóki mamy system jaki mamy - to jak się leczyć, to tylko prywatnie.