Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I cały misterny plan...


Hej 

znowu trochę mnie tu nie było, co jak prawie oznacza że przybyło mi kilogramów. :<

To tylko i wyłącznie moja wina. Przybyło mi 7 kg. Jestem prawie w tym samym miejscu z którego zaczynałam... To jest straszne.

Znów się biorę do pracy nad sobą, ale tym razem już mam nadzieję po raz ostatni. Mam ułożoną dietę i nie robię od niej odstępstw. - chociaż tyle- 

Najadam się do syta choć nie wiem jak wszystkie pomiary, bo jedynym jaki biorę pod uwagę są centymetry z pasa... Przez 2 tygodnie ubyło mi 6 cm stamtąd właśnie. No i oczywiście waga (choć ta stoi w miejscu to chociaż centymetry się ruszają). 

Do stycznia chcę już wyglądać o niebo lepiej. W końcu to jest dużo czasu bo 1,5 miesiąca!

Teraz wybieram promotora na licencjat. To jest jakiś dramat. W poniedziałek idę zanieść podanie o przeniesienie do innej grupy seminaryjnej. Mam nadzieje ze wszystko wypali inaczej będzie cienko. :|

Jednak jestem dobrej myśli. 

Znalezione obrazy dla zapytania motywacja

Trzymajcie się!

  • jej-szerokosc-patrycja

    jej-szerokosc-patrycja

    20 listopada 2016, 15:30

    Dasz radę! :)))

    • vermo

      vermo

      20 listopada 2016, 16:28

      Mam nadzieję! :)

  • Nocka23

    Nocka23

    20 listopada 2016, 09:01

    powodzenia :)

    • vermo

      vermo

      20 listopada 2016, 09:35

      dziękuję ;)

  • zmotywowana1994

    zmotywowana1994

    19 listopada 2016, 19:42

    zacznij się mierzyć też w innych miejscach, uda, ramię, talia. wiesz jak to z brzuchem, zjesz mniej danego dnia ubywa 3 cm następnego dnia, zjesz więcej- na drugi dzień 5 cm na plusie :D

    • vermo

      vermo

      19 listopada 2016, 19:53

      Właśnie wiem, dlatego wczoraj już się wszędzie zmierzyłam :D

  • angelisia69

    angelisia69

    19 listopada 2016, 16:39

    oby sie udalo,7kg wzrostu to nie przelewki

    • vermo

      vermo

      19 listopada 2016, 17:38

      Masochizm pełną gębą. Nie wiem po co było tyle ćwiczyć skoro później zaczęłam wracać do starych nawyków :D a już było tak pięknie :/ Ale w końcu ważne że znów wróciłam na właściwe tory :D

    • angelisia69

      angelisia69

      20 listopada 2016, 05:20

      ale nie ma tego zlego,dalas rade to dasz znowu ;-)

  • Majka_a

    Majka_a

    19 listopada 2016, 15:08

    Centymetry są ważniejsze. Waga lubi nam płatać figle :p Trzymam kciuki za Ciebie! Powodzenia.

    • vermo

      vermo

      19 listopada 2016, 17:37

      Mam nadzieję, że tym razem się uda. Dzisiaj dopiero się pomierzyłam konkretnie, żeby mieć rękę na pulsie ;)

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    19 listopada 2016, 14:15

    Nigdy nie jest za późno. Z wagą tak jest, spada, rośnie, trzeba się ciągle pilnować. Dasz radę!

    • vermo

      vermo

      19 listopada 2016, 14:20

      Mam nadzieję ;)