Odchudzanie - brzmi strasznie. Po wielu latach walki i braku samoakceptacji stwierdziłam, że koniec użalania się nad sobą. Od 1,5 miesiąca codzienne bieganie, zdrowa dieta i są efekty! :D Dziś co prawda ze względu na ilość zajęć na uczelni nie dałam rady poćwiczyć za to jutro ostro pracujemy. Bieganie i ćwiczenia z Mel B to właśnie to co dodaje mi energii i sprawia, że wszystko wydaje się łatwiejsze! :D Towarzystwo na bieganiu również poprawia nastrój! Jutro się zważę i dokładnie zmierzę żeby mieć lepszą ocenę sytuacji i większą motywację do pracy nad sobą i swoim ciałem :)
wrrrau
15 kwietnia 2013, 22:19A ja ziajam za Tobą gorzej niż Fred, ale będę towarzyszyć!