Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gorszy dzień :(


Dziś zdecydowanie gorszy dzień. Cały czas byłam senna i zmęczona. Niby udało się przebiec 10 km, ale to była walka od samego początku. W sumie dziwne, bo bieganie polubiłam, ale dziś mi zupełnie nie szło. Tak naprawdę nie tylko mi, moja koleżanka też miała gorszy dzień. Ale nie poddaję się! Będzie tylko lepiej! :D



To dziś na tyle! :*
Powodzenia! :**
  • cocktailwoman

    cocktailwoman

    22 kwietnia 2013, 22:26

    Na pewno się odezwę :) I świetnie Cię rozumiem, bo nic tak nie demotywuje jak brak postępów. A co do biegania to tak mnie zmotywowałyście wszystkie dzisiaj, że to już postanowione i zaczynam biegać! Już nie mogę się doczekać jak pobiegnę w świat:)

  • cocktailwoman

    cocktailwoman

    22 kwietnia 2013, 22:14

    Ja też zwiększam kaloryczność od dzisiaj (na początek 100kcal, za tydzień dwa dorzucę jeszcze stówkę i wtedy zaczynam biegać;) ) Daj znać jak to u Ciebie działa :) Mam nadzieję, że nam to wydzie na dobre :) Pozdrawiam!

  • cocktailwoman

    cocktailwoman

    21 kwietnia 2013, 21:05

    Też miałam jakiś taki senny dzień i co jest do mnie kompletnie niepodobne zasnęłam przy laptopie w środku dnia;)... Może coś wisi w powietrzu;) Ale już się budzę, spinam tyłeczek i zabieram się do ćwiczeń, czas najwyższy ;) Tobie też siły życzę i powodzenia :)

  • GrubSONik

    GrubSONik

    21 kwietnia 2013, 20:24

    Dobry obrazek :P

  • anastazja621

    anastazja621

    21 kwietnia 2013, 20:23

    Takie dni zdarzają się każdemu hehe ;D ważne żeby się nie poddawać ;D