1) sałatka z szynką, bazująca na mieszance sałat z roszponką, pomidorkami koktajlowymi, grzankami, plus gotowy sos. W kazdym komplecie jest tez widelczyk, więc jest to fajne rozwiązanie gdy jestesmy gdzieś na mieście, w podrozy etc..
Poza tym jest też dostepna rowniez :
2) sałatka grecka z serem typu srodziemnomorsiego z oliwkami,+sos
3) sałatka z serem mozarella, mieszanka sałat z rukolą oraz pomidorki koktajlowe i chrupiące grzanki +sos
4)(drugi moj hit) sałatka z tuńczykiem, której bazą jest mieszanka sałat z marchewką i grzanki ziołowe +sos
" sałaty to źródło wielu witamin i minerałów. Ma korzystny wpływ na
przemianę materii, poprawia kondycje skóry, wzmacnia odporność"
Za oknem pochmurnie pewnie w ciagu godziny rozpada się, trudno mi sie dziś zebrać 'na orbitrek" to pewnie przez ta pogodę, która zaraża sennoscią, ale nie odpuszczę,będzie zaliczone 40 minut.
Oculoviridia
11 maja 2013, 11:48w biedronce są podobne za 6zł :-)
mooniaa93
25 kwietnia 2013, 12:59Nie patrze zupełnie na ilość kcal, ale masz racje wyszło coś koło 700 więc bardzo malutko. Bardziej zwracam uwagę na jakość białkową produktu i jem kiedy mam ochotę. A to, że nie przepadam za takimi jedzeniem, a także nie czuję głodu wpływa na to że jem niewiele...
MagaGo
24 kwietnia 2013, 12:32U mnie tez najczesciej wyrzucany produkt to swieza tzn zwiednieta salata:-) wiec lepiejkupic gotowca, mniej sie marnuje:-)
alesza
21 kwietnia 2013, 16:29Wiem, że to niewiele i że na dłuższą metę nie jest dobrym pomysłem, dlatego daję sobie jej miesiąc. Kiedyś, gdy próbowałam się odchudzać, dietetyk proponował mi właśnie 1000kcal na trzecim etapie. Pierwszy: 1400 (2 tygodnie), drugi: 1200 (2 tygodnie) i trzeci 1000 (2 tygodnie). Ale wtedy jeszcze byłam za niedojrzała, żeby podejść do tego mądrze i robiłam sobie dużo większe porcje niż on mi zapisywał, więc i niespecjalnie chudłam. ;) Zobaczymy, myślę, że tyle czasu na zdrowym odżywianiu nauczyło mnie komponowania posiłków tak, żeby zapewnić sobie sprawne funkcjonowanie. Sałatki to świetna sprawa :) Widziałam je na półkach, chyba sobie sprawię w tym tygodniu i będę zgarniać na uczelnię:) pozdrawiam ciepło
holka
19 kwietnia 2013, 17:22Fajnie,że je polecasz...już je kiedyś widziałam w jakimś sklepie ale nie byłam przekonana do zakupu...teraz na pewno się skuszę...Pomaszeruj na orbitreku..."po" będziesz zadowolona :)
holka
19 kwietnia 2013, 17:22Fajnie,że je polecasz...już je kiedyś widziałam w jakimś sklepie ale nie byłam przekonana do zakupu...teraz na pewno się skuszę...Pomaszeruj na orbitreku..."po" będziesz zadowolona :)
poziomka1905
19 kwietnia 2013, 14:22Czesto tu w Irlandii zjadam takie salatki :-) sa bardzo popularne ! Ludzie bedac w pracy wcinaja je codziennie !!! z twoich salatek dla mnie the bestie one bylaby z mozarelka !!! Dziekuje za twoje komentarze !! Niby wiem ze 1000kcal przy wysilku nawet polgodzinnym to minimum ale czase moja durna psychika sie buntuje !! pozdrawiam :-)
aerobiczna
19 kwietnia 2013, 13:37A gdzie je kupujesz i za ile ?
AnikaBdg
19 kwietnia 2013, 13:36Sałatki owszem ale wolę własnej roboty. Wiadomo, ze te sosy i cuda dodawane do "takich" gotowców nie są zdrowe... Pracowałam w czymś takim więc wiem co mówię
Kamila112
19 kwietnia 2013, 13:19Uwielbiam sałatki. :) A u mnie słoneczko :):)