Co tu taka cisza? Napisala do mnie jedna z Vitalijek (Buzka)...
No wlasnie? Co tu taka cisza?
Nie nie, nic z tych rzeczy, Viki sie nie poddala, Viki nadal wszystko pieknie ladnie ma pod kontrola.
Po prostu, w pracy podlaczam internet przez komorke i mi dziala taaaaaaaak opornie, niestety ale rzadko mam ta przyjemnosc ze Vitalia mi sie dobrze zaladuje.
A w domu? 28.03 musze zdac mieszkanie, do tego czasu musi byc PUSTE i musi lsnic!!!
Wiec po pracy w domu moja rozrywka jest pakowanie kartonow, sprzatanie ale i CWICZENIA
Nie porzucilam Weider'a, nadal kazdego dnia go namietnie ugniatam. Dzis 25/42 :D 16 powtorzen, idzie mi super
Nawet wykonalam zdjecia porownawcze przed i w polowie, ale nie bede Was poki co raczyc moja golizna i tlustowatoscia...
Waga jak to waga, ladnie spadala, bylo juz piekne 87,2 a po @ podskoczyla do 88,4 i teraz opornie spada... Ale spada... To najwazniejsze.
A z nowosci? Dolaczywszy do aerochallenge z MisterCube wymyslilam sobie wlasny challenge. Do konca roku chce zrobic 50 meskich pompek. Pompki to dla mnie jak Mont Everest. Nie umiem zrobic nawet JEDNEJ. Uparlam sie jednak i postanowilam walczyc.
Kolezanka, ktora jest wojskowym, a wiadomo ze u nich pompki to chleb powszedni. dala mi kilka wskazowek oraz polecila strone 100pompek.pl.
Plan rozpisany, bede dzialac... na razie damskimi oczywiscie.
Moj problem polega na tym ze ja cos zle ukladam, lopatki zamiast mi sie spinac, jakos sie rozjezdzaja, barki ida do gory i ramiona laduja kolo uszu. Cos zle napinam bo czesc ledzwiowa kregoslupa dziwnie sie wygina i boli.
Men robiacy bez pstrykniecia palcami 50 bez przerwy plus 10 na jednej rece, probuje mnie uczyc, ale G mu wychodzi :p porosze chyba trenerke na silowni coby mi powiedziala dokladnie CO JA ROBIE ZLE.... bo ze cos zle robie wiem na pewno
A ostatnio na zakupach kupilam sobie troszke wiosny w paczkach. Juz slicznie rozkwitly i ozdabiaja biureczko :)
Niestety w przyszlym tygodniu ma byc okropny powrot zimy, zapowiadaja sniegi i do -8 brrrrrrrrrrrrrr
agness80
7 marca 2013, 13:49Gratuluje ćwiczenia a6w, pomyśleć ze i u mnie byłby 25 dzień
cambiolavita
7 marca 2013, 11:26Zalatana jestes rzeczywiscie bardzo, ale fajnie, ze sie troszke odezwalas! Najwazniejsze, ze dzialasz i ze motywacja nie spada! Jesli chodzi o pompki, to ja tez nie potrafie ich robic, choc ostatnimi czasy chodze czasami na zajecia BodyPump, tam cwiczymy ze sztanga i rowniez zdarza sie, ze robimy pompki. Mi udalo sie zrobic najwyzej 3 takie prawdziwe.To dla mnie tez jest wyzwanie :)
MozeszWiecej
7 marca 2013, 10:52trzymam kciuki za pompki :) i ciesze sie, że cos skrobnęłaś:) brakowało mi Cie na dawnym portalu ...
nigraja
7 marca 2013, 10:51;-)
bea3007
7 marca 2013, 10:39super, że walczysz dalej, bo już martwiłam się co z Tobą :) za Weider'a podziwiam. Może kiedyś coś mi się z tego uda zrobić. Miłego dnia życzę :)
sky77
7 marca 2013, 10:35no to pompkuj!!!! dasz radę :)
naja24
7 marca 2013, 10:15Kiedyś robiłam pompki bo musiałam hahah trenowałam sporty walki a teraz nie wiem czy się śmiać czy płakać może z 5 by wyszło ;)
aeroplane
7 marca 2013, 10:05z pompkami mam ten sam problem :/