Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
potrzebni ludzie co umieją myśleć/dziś
przeciwieństwo wczoraj/eksperyment na żywym
organizmie dzień 35


moj cały dzien to myślenie o jedzeniu

wczoraj zmuszanie

nie czaję co się dzieje

dziś generalnie dzień ładowania ca 2400 kcal :)

raz się żyje ale przynajmniej na czysto jem :

właśnie robię omlet białkowy waniliowo kokosowy posmaruję go jogurtem greckim i posypię cynamonem.  

Wyniki są do dupy i nadal uważam że to wina zchodzenia poniżej normy,

ciekawa jestem czy popieracie moją analizę.

Dane do analizy:

Głównie ćwiczę wtorki i czwartki.

Wtorki robię trening crossfitowy i 30 min intensyny trening brzucha i rozciąganie

w czwartki trening crossfitowy 

chwilowo odpuszczam cardio na rzecz pseudo naukl jazdy na rolki z moją 5 letnią bratanicą i jej mamą

i z tabeli wynika że tłuszcz spada między czwartkiem a wtorkiem i drastycznie rośnie między wtorkiem a czwartkiem

czyli domniemuję że wtorkowy trening jest na tyle ostry że powoduje zejście poniżej granicy kalorycznej co powoduje wstrząs i gwałtowne odkładanie tk tłuszczowej, Dodatkowo fakt że crossfit jest rodzajem treningu interwałowego może potwierdzać moje przemyślenia ale zastanawia mnie dlaczego wczoraj nie byłam głodna? Tego mechanizmu nie rozgryzłam.....

dzien diety kg tłusz w % FAT kg woda % mięsnie kg sucha masa MASA SUCHA MIĘŚNI W KG szacunkowe 19% spadek tygodniowy ile powinno spadać aby na 23.08 był 6pak
1 62,1 23,5 14,6 0,535 45,1 33,77 20,97 11,80 0 0,47
6 60,9 22,7 13,8 0,54 44,7 33,76 20,56 11,55 0,8 0,45
8 61,3 22,2 13,6 0,543 45,3 33,77 20,70 11,64 1 0,39
13 61,9 22,8 14,1 0,54 45,4 33,74 20,88 11,75 -0,5 0,47
15 61,7 23,7 14,6 0,533 44,7 33,83 20,87 11,70 -0,5 0,58
20 61,5 22,3 13,7 0,543 45,4 33,74 20,75 11,67 0,9 0,51
22 61,4 21,9 13,4 0,546 45,6 33,72 20,70 11,63 1,2 0,44
27 61,6 22 13,6 0,545 45,6 33,68 20,75 11,75 -0,2 0,62
29 61,2 23,6 14,4 0,534 44,4 33,81 20,69 11,59 -0,8 0,94
33 62,2 22,5 14 0,542 45,8 33,72 20,98 11,82 0,4 1,09
35 61,5 23,7 14,6 0,533 44,5 33,79 20,78 11,70 -0,6 1,45
  • kutkutdak

    kutkutdak

    16 sierpnia 2014, 11:39

    Nie ma potrzeby tak często robić analizy ciała - wystarczy raz w miesiącu. Tanita bardziej pokazuje stan nawodnienia organizmu niż wartość % tkanki tłuszczowej. Nic dziwnego, że po intensywnym treningu pokazuje Ci wyższy % tłuszczu, nie ma to nic wspólnego z odkładaniem tkanki tłuszczowej, a z tym, że się podczas treningu odwodniłaś. Porównaj zresztą obie wartości w tabeli: więcej tłuszczu-mniej wody i odwrotnie.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      16 sierpnia 2014, 19:37

      Pomiar wagi jest 2 x w tyg przed treningiem. Wtorek i czwartek. We wtorki jest tk tłuszczową niższa a w czwartki rośnie. Uważam że ten skok jest spowodowany wstrzasem wtorkowym....

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      16 sierpnia 2014, 19:39

      Pomiary są prowadzone celem uchwycenia proporcji.... Normalnie tak często się nie ważę.

    • kutkutdak

      kutkutdak

      17 sierpnia 2014, 10:41

      BIA wykorzystuje to, że tkanki w różnym stopniu gromadzą wodę - to ona przewodzi impuls elektryczny. Jeżeli bardzo intensywnie trenowałas we wtorek, to mogłas nie uzupełnić do czwartku poziomu płynów (szczególnie, że w ogóle nie jesteś przesadnie nawodniona), co zresztą widać w tabelce - wody jest mniej przy tych pomiarach w których jest wykazany wyższy poziom tkanki tłuszczowej. Tkanka tłuszczowa gromadzi znacznie mniej wody niż pozostałe - więc słabiej przewodzi prąd - nie na darmo nie zaleca się np. picia kawy na dobę przed badaniem, czy badań w upały. Co do Twojej teorii... tkanka tłuszczowa (zresztą jakakolwiek tkanka aż tak szybko nie przyrasta.

    • kutkutdak

      kutkutdak

      17 sierpnia 2014, 10:47

      Może dla zilustrowania tego, że pomiar BIA nie jest w 100% precyzyjny, taki przykład: koleżanka kupiła wagę - w ciągu kilku minut waga wykazała różnice w poziomi tkanki tłuszczowej kolejno: 27, 30 i 22 % - żeby nie było osoba bardzo wysportowana i nawet "na oko" dwa pierwsze pomiary były z sufitu. Skąd te wyniki? Przyczyna była prosta - wilgoć wokół wagi, która zakłóciła pomiar.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      17 sierpnia 2014, 18:32

      też mi się wydaje że nie, ale nawodnienie też wg aż tak nie spada - zresztą dziwną tendencję zauważyłam ostatnio- jeżeli nie mam łaknienia i prawie nie piję mam więcej wody niż na odwrót.

    • kutkutdak

      kutkutdak

      17 sierpnia 2014, 18:45

      To akurat nie dziwne: pragnienie zaczyna się odczuwać dopiero przy sporym odwodnieniu - pijąc wtedy reagujesz na już zaistniałą sytuację (czyli najpierw spadek poziomu nawodnienia a w wyniku tego zwiększone pragnienie i picie). To co bierzesz za skutek jest przyczyną.

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      17 sierpnia 2014, 20:55

      do tej pory jedno korelowało z drugim a od jakiegoś czasu jest na odwrót... jakby opóźniony zapłon no mniejsza z tym...

  • Muminka00

    Muminka00

    15 sierpnia 2014, 15:39

    Bardzo fajnie, że analizujesz to wszystko tak dokładnie, chociaż ja nie miałabym na to aż tyle czasu ( a może to tylko wygląda na tak pracochłonne) ...nie mniej jednak ogromny szacunek dla Ciebie :) A rolki to świetna sprawa... urozmaicenie, z którego trzeba korzystać puki pogoda odpowiednia... pozdrawiam :)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      15 sierpnia 2014, 20:57

      Każdemu zajmuje inną ilość czasu. Wszystko zależy od tempa jak szybko się myśli. A że ja wymyśliłam sposób analizy swoich wyników to wiem czego szukać w wynikach i zajmuje teraz mało czasu ale dojście do tego zajęło kilka miesięcy studiowania różnych artykułów i testów na sobie. Nie mam pojęcia czy moje wnioski są prawidłowe. Analizuje. Wnioskuję zmieniam parametry badam analizuję. Wiem jedno. Lepiej się czuję a brzuch się poprawia. I mam wrażenie że tłuszcz wraca w cycki.

    • Muminka00

      Muminka00

      15 sierpnia 2014, 22:01

      Tłuszcz wraca w cycki? a to ważne :)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      15 sierpnia 2014, 22:18

      cm w brzuchu nie pokazują ostatniego wzrostu, łapa dość mocno wyrzeźbiona, zadek nie najgorzej wiec chyba w cycki bo mniejszy flak mi się wydawało patrząc w lustro ale może to złudzenie optyczne?