Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
alarm odwołany ale..... jakoś inaczej niż zawsze


dziś dodstałam @@@@@ 

nie boli brzuch ani podbrzusze ale jakaś nie swoja jestem

od samego początku cos dziwnego się dzieje z @@@

zawsze info miałam 2 dni przed, puchnięcie dzień przed 

teraz 1,5 tyg

jestem jakaś dziwna zdenerwowana bardziej niż zawsze

stanik sport ktory był 3 tyg temu dobry dziś ledwo naciągnełam na uszy 

dziś trening standard- ale tampon ob noc (ten bardziej chłonny) oraz podpaska to tak ledwo ledwo wyrobiły a zazwyczaj ten tampon po treningu nie przemakał i spokojnie wytrzymywał prysznic dojazd do domu - tak ok 4h

no a zazwyczaj najgorsze były 2 i 3 dzień 

nigdy nie chlustało tak na dzień dobry....

jutro może być wesoło a ja nieświadomie zażyczyłam sobie skok na box z burpee - 

no i rzucanie się na słodkie i słono tłuste :(

niech to się uspokoi...... bo normalnie się roztyję j

  • justagg

    justagg

    27 listopada 2014, 09:43

    Zachcianki są najgorsze:(

  • kronopio156

    kronopio156

    27 listopada 2014, 07:14

    Współczuję...mam nadzieję,że choć dzisiaj jest lepiej...

  • artosis

    artosis

    27 listopada 2014, 06:28

    a ja czekam na @ - miala byc wczoraj i dupa .tym razem jem ostre - tak mnie wzielo na musztarde ,ze szok :) reszty zachcianek brak :)