wczoraj jadłam z musu ale nic mi nie smakowało takie jedzenie bo coś wypadało by zjeść
miałam zawroty głowy i mdliło mnie po każdym posiłku
wkurzyłam się i zrobiłam drastyczne cięcie - kupiłam w biedrze korniszony z papryczką chilli i zjadłam serek wiejski z korniszonami i rzodkiewką
rano na czczo z 10 korniszonów potem dopiero kawę - żołądek wrócił do normy
:D
zobaczymy czy będzie mnie na zakrętach zarzucać jak autobus przegubowy :)
waga utrzymuje się na poziomie 63,7 czyli wg bmi jestem normalna .... od tygodnia....
teoretycznie w tym tyg mogę stracić to 0,7 - ale nie więcej bo sobie założyłam plan że w miesiącu może mi polecieć max 2 kg z wagi i ponad 2 kg smalcu :D - matma na razie się zgadza zobaczymy czy tak będzie do końca :D.
anpani
14 września 2015, 14:48Ile najwięcej w życiu wazylas ?
VikiMorgan
14 września 2015, 14:58W sumie nie wiele bo 76 kg. Ale przy tej wadze miałam 100 cm w pasie.
pitroczna
14 września 2015, 12:42trzymam kciuki, zeby sie udalo :)
VikiMorgan
14 września 2015, 15:01Dzięki