Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak moglam

w klubie bulimiczek!

Boże to przykro mi bardzo...;/ To nie jest miłe... Yhhh ale trzymaj się;*

hej wpsólczuje ja tez wiem cos o tym ja byłam w pierwszych etaach bulimii ale udało się jako tako mnie z tego wyciągnąć czasami gdy sie najem za mocno mam takie wyrzuty sumienia że lecę do łazeienki i wymiotuje. :( jest to okropne ale taki ból tej choroby. Nie martw się bedzie dobrze ja tez chce schudnąc i maam problemy ale dasz radę wiecej ruchu zero słoodyczy i pi sama wode niegazowana i 5 posilków dziennie małych i bedzie super

Ehh, przykro mi. Wyobrażam sobie, jak musisz się czuć... Ale nie poddawaj się! Musisz walczyć. ;*

trzymaj się kochana ;* ja już byłam u psychiatry. teraz czekam na wizytę u pani psycholog. będzie dobrze. buziaki:**

Jeszcze się odchudzasz?? Bo ja już się pogubiłam...

Dasz rade ja tez do niedawna mialam zryta psyche ale to na wlasne zyczenie ale uwierzylam w siebie wiem ze mimo mojej tuszy jestem wartosciowa osoba ty tez jestes musisz w to uwierzyc i sobie pomoc idz do jakiegos specjalisty jestes młoda cale zycie przed toba nie warto zycia sobie marnowac.

ale to błęne koło im bardziej rozpaczasz tym wiecej jesz, im wiecej jesz tym bzrdziej tyjesz i jeszcze bardziej rozpaczasz. hmmm a moze tak stopniowo zmniejszaj porcje. nie głodź się jedz 5 posiłów dziennie - ustal sobie pory i tylko o tych godzinach jedz. A póxniej stopniowo bedziesz zmniejszac porcje. Najpierw ureguluj pory jedzenia. Małymi kroczkami a na pewno uda ci sie to pokonac.

że jesteś gruba brzydka itp. Bo nie jesteś=) Jeśli sama sobie nie potrafisz z tym poradzić to rzeczywiście psycholog mógłby pomóc, ale przecież nie jesteś wariatką. Żeby mieć zdrowe i dobre podejście do diety musisz polubić siebie i swoje ciało a nie się na nim "mścić" i robić diety za karę. Bo w Twoim wypadku tak to wygląda. Zdrowy tryb życia jest nagroda dla ciała. Dlatego powinnaś sie ustabilizować. Nie jestem psychologiem a fachowiec o wiele bardziej by ci pomógł. Jednak musisz mieć pozytywne nastawienie do całej sprawy i do siebie. Młoda jesteś nie zmarnuj sobie co jak co ale jeszcze dzieciństwa=D Co ja bym dała, żeby znowu mieć 15lat. A teraz studia, praca, samodzielne mieszkanie i ze wszytkim trzeba sobie radzić samemu=) Trzymam za Ciebie kciuki Na pewno sobie poradzisz=P

Wiesz jak dla mnie to wygladasz super i powinnas dac se spokoj to ze schudniesz i osiagniesz swoj cel wcale nie oznacza ze bedziesz szczesliwsza bo problemy zostana to raczej nad psychika trzeba popracowac wierz mi wiem cos na ten temat.tez kiedys bylam szczupla a jak przytylam po ciazy to sie zalamalam i twierdzilam ze jak schudne to wszyscy beda mnie inaczej postrzegac beda mi zazdroscili figury itp.Ale gdy schudlam wcale nie bylam szczesliwsza owszem cieszylam sie ze udalo mi sie ale to nie pomoglo zwalczyc moich problemow.Wiec zaczelam pracowac nad swoja psycha i jest ok teraz jestem po drugiej ciazy znowu przytylam ale jestem szczesliwa a odchudzam sie tylko dla siebie chce miec poprostu lepsza kondycje.Pozdrawiam serdecznie

popatrzyłam sobie te zdjęcia kilka wpisów poniżej. WYgLaDaSZ ŚwieTNIe!!! Nigdy nie bedziesz wygladać jak modelki na zdjęciach bo jak sama piszesz one są przerabiane w photoshopie. Ponadto masz 15 lat zajebiste wcięcie w talii jeszcze Ci się rozwinie=) Wygladasz extra naprawdę=)Głowa do góry