Hej dziewczyny,
Dostałam @ i nie czuję się najlepiej. Wiem że mogę liczyć na jakiś spadek dopiero gdy się skończy... Czuję się napuchnięta... tak bardzo marzy mi się upragniona waga, szczupłe uda, które stanowią mój największy kompleks. A sił coraz mniej.....
W moim życiu dalej nie najlepiej. Faceci, których traktuję jak kolegów uganiają się za mną a TEN jeden nie daje znaków życia. Czyli jak zwykle. Dlaczego z nimi jest tak dziwnie, że im bardziej ich olewamy tym bardziej się napalają.... A przekonujące udawanie, że się olewa ukochaną osobę graniczy z cudem i stanowi nielada wysiłek... Czy to jakaś kpina?
I GIVE UP!
panacottaa
3 grudnia 2012, 01:16z tymi facetami to jest absolutne 100% prawdy. wiem ze to marne pocieszenie, ale wiele z nas-dziewczyn przez to przechodzily, ja rowniez:) trzymam kciuki za Twoje sprawy!!
certainty
2 grudnia 2012, 23:34nie poddawaj się!!!