Dziś waga bez zmian 76,50.....ale nie może być cały czas tak kolorowo..:)) Od jutra zaczynam II fazę - naprzemienną, więc z tego co wyczytałam muszę się liczyć z tym, że waga może się zatrzymać a nawet lekko podskoczyć. Był moment, że nawet myślałam o przedłużeniu uderzeniowej ale ostateczne zdecydowałam zostać na cyklu 5/5.
Za chwilkę muszę się zbierać bo mam basen, tydzień temu sobie odpuściłam bo byłam przeziębiona, więc dziś nie ma zmiłuj się trzeba jechać...:))
Znikam i miłego wieczoru życzę..:))