Nie było mnie 2 dni wyjechałam do babci na wieś i co za tym idzie nie dotrzymałam postanowień.Zawaliłam jeden dzień....grilowane żarcie mała kiełbaska 2 kromki białego ale najgorsze kilka drinków.Ale nie poddaje się planowałam zbić do dziś 2 kg ubyło 1.5 dobre i to walczę dalej a za wszystkie jak zwykle trzymam kciuki.Ciekawi mnie jak będzie za tydzień znów bym chciała o 2 mniej ale chcieć nie koniecznie znaczy mieć jak widać.