Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sesjo wypier*****


sesja sesja sesja sesja  sesja sesja sesja sesja  sesja sesja sesja sesja  sesja sesja sesja sesja..
ta idiotka i szmata w jednym nie pozwala mi chodzić na siłownię
po prostu mnie ogranicza
czasem uda mi się wymknąć jej spod kontroli (np. jutro między zajęciami idę na siłkę)
ale czekaj ty no! jak tylko się skończysz będę ćwiczyć prawie codziennie!

dziś byłam na rozmowie kwalifikacyjnej (szukam jakieś pracy na pół etatu na wakacje, drugie pół etatu robię teraz) mam nadzieję, że wypali bo praca by mi się podobała :)
zagięłam kilka razy pracodawczynię ;p 
ale i tak to nic co ona powiedziała do mnie:
radzę pani usunąć wszystkie miesięczne lub dwumiesięczne prace z CV bo ja np pomyślałam, że pani nie jest stałym pracownikiem i skacze z kwiatka na kwiatek!
no o żesz ty BABO!
od 5 lat (od 16 r.ż.) pracuję, jak mam tylko wolną chwilę (ferie, wakacje itp) i pracowałam już w różnych sektorach, większość pracodawców mówiła, że to zaleta, że chcę pracować i ciągle czegoś próbuję. no to dlaczego nie zamieścić tego w cv ja się pytam? tak nas uczyli na tych wszystkich podstawach przedsiębiorczości wosach wokach i innych gównianych przedmiotach w liceum. WTF?

dzisiejsze menu:
1) 2 kromki razowego + serek do smarowania + pomidor
2) jogurt0% + jabłko
3) pierś z kurczaka, sałatka z ogórka i rzodkiewki z jog.nat. i szczypiorkiem, kalafior
4) arbuz + 3 kostki gorzkiej czekolady
5) wafel ryżowy + dżem
woda: 4,5 litra

podobno nie można łączyć ogórka (żywego) z pomidorem, bo to nie ma sensu, witaminy i wartości odżywcze w połączeniu ze sobą tak jakby się zerują O.O
  • agatep

    agatep

    29 maja 2012, 11:58

    nas tez zawsze uczyli,zeby wsysciutko pisac w cv. skopac sesje?:>

  • MJ1990

    MJ1990

    28 maja 2012, 22:08

    Cała prawda o sesji :) http://www.youtube.com/watch?v=XAQhqpgB3WM

  • MJ1990

    MJ1990

    28 maja 2012, 22:06

    Praktycznie co rusz trzeba zmieniać CV do każdego innego pracodawcy lepsze i gorszę CV wysyłać. Ja mam podobne CV trochę tu trochę tam pracy i dla potencjalnego pracodawcy jestem tzw skoczkiem z jednego miejsca na drugie. Więc jej prawdopodobnie oto chodziło

  • jaskolka88

    jaskolka88

    28 maja 2012, 22:01

    no bo pracodawcy to takie dziwne stworzenia do niczego nie podobne;p