Czeeeeeeść!
wróciłam już w niedzielę w nocy, ale kompletnie nie mam czasu, żeby wejść i coś napisać :/podglądam Was na raty, ale ogarniam i mniej więcej wiem co się dzieje :)
dziś na szczęście w pracy wolne, więc jak tylko:
posprzątam, poodkurzam, rozpakuję się (wiem, dopiero), ułożę drzewo kominkowe w zachowanku, poukładam w szafach, zrobię obiad, ugotuję zupę na jutro, zrobię pranie, ogólnie doprowadzę dom do stanu należytej użyteczności, obejrzę powtórki moich seriali, pójdę i wrócę z basenu... to... coś napiszę :)
buziole :*
ancurek90
26 września 2012, 23:09Oooo pracowicie widzę:) I dobrze:)
klapek.babki
26 września 2012, 20:44eeee, trochę to chyba potrwa :P
agatep
26 września 2012, 15:10no to coś czuję ,że chwillkę na Ciebie poczekamy:) lubię takie szaleństwo jak masz teraz Ty . wtey wiem,że żyję
Edzia.slupsk
26 września 2012, 13:56...łoooo duzo masz tego :) miłego pływania ... ja też uwielbiam pływać ...no ale teraz przez brak auta jestem uziemiona ...