Hej!
POWSTAJĘ NICZYM FENIKS HAHA
Wiadomo, pofolgowałam sobie, ale jak patrzę na wyniki w cm i kg to nie jest źle.
Mimo rzucenia diety i ćwiczeń waga niemalże stoi w miejscu, bez jojo, znaczy nie odchudzam się aż tak źle.
Wasze słowa dużo mi dały, dzięki nim spięłam tyłek i ruszałam nim przez godzinkę na orbitreku, ćwiczyłam z Mel B jak dawniej.
Dziś już się trzymałam w 100 % diety. W 100% poćwiczyłam i od razu człowiek się lepiej czuje. Nie ma co, przypomniałam sobie dlaczego tak bardzo chciałam schudnąć, co było moją motywacją. Chcę ślicznie wyglądać w bikini, chcę lubić patrzeć na swoje ciało, chcę zaakceptować swoje ciało, by się z kimś związać, bo teraz nie widzę siebie w żadnym związku. Mimo, że na brak powodzenia nie narzekam, to mój kompleks wagi mnie ogranicza, więc się go pozbędę. Znowu będę ćwiczyć, znowu będę się dobrze odżywiać.
Zastanawiam się, czy nie zacząć robić fotomenu
Od jutra znowu zaczynam prowadzić pamiętnik, więc jeszcze mnie tu zobaczycie :)
Jeszcze raz dziękuję i ściskam kochane :*
~vitaminka
Onaa1718
6 stycznia 2014, 09:17I Dawaj Fotomenu ;)
Onaa1718
6 stycznia 2014, 09:17Trzymam Kciuki za Ciebie ;)
Halincia01
6 stycznia 2014, 07:18Taaak, fotomenu! :) Ja teraz tak w fotomenu się wkręciłam że jak idiotka co chwilę foty jedzeniu pstrykam :D
karola990
5 stycznia 2014, 22:24Powodzenia! :))