Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu to samo... Dzień dobry!


Cześć! Mam na imię Maja i od kilku lat jestem stałą bywalczynią Vitalii. Nie jestem pewna, czy stałą to odpowiednie słowo, bo zakładałam na tym portalu dziesiątki profili, które porzucałam, ponieważ wstyd mi było, że sporo piszę o motywacji, planach itp., a waga nie tyle stoi jak stała, ale nawet pnie się niebezpiecznie w górę. Z tym profilem będzie zupełnie inaczej ponieważ:

1. Przy wzroście 168 cm ważę 78,2 kg, co jest strasznym zaniedbaniem, ale nie tak strasznym jak to, co zrobiłam ze swoim ciałem. Znacie to, czasami ciało wygląda ładnie nawet przy nadwadze (ja tak miałam, pomimo zbędnych kilogramów moja skóra była jędrna i wyglądała naprawdę fajnie), ale zazwyczaj, to pewnie znacie jeszcze lepiej, wygląda nieestetycznie, i to bardzo. Mam 21 lat i jestem przerażona tym, do czego doprowadziło moje lenistwo. W związku z tym mogę się teraz pochwalić dużą, ale i racjonalną motywacją do zmiany stylu życia.

2. Ostatnio miałam sporo problemów ze zdrowiem, na szczęście niezbyt poważnych. Mimo to, w mojej głowie zadzwonił ostrzegawczy dzwonek, który jasno uświadomił mi, że jeśli czegoś w moim życiu nie zmienię, to będzie źle. 

3. Teraz jak nigdy rozumiem, jak olbrzymi wpływ na moje poczucie własnej wartości ma moje ciało. Albo inaczej - jak wielki wpływ na moją utajoną nieśmiałość ma to, że nie czuję się dobrze w moim ciele. 

4. Kurcze, ja naprawdę lubię ćwiczyć! Trudno jest mi zacząć trening, ale jak już go zacznę, to nie chcę skończyć! Teraz mam dodatkową motywację, bo umówiłam się z moim bratem ciotecznym, który chodzi do szkoły sportowej i fascynuje się sportem (i zna się na tym i owym), że w odpowiednie dni będziemy razem ćwiczyć. To daje mi dodatkowego kopa, bo Dawid kontroluje moje ruchy (np. sprawdza, czy nie nieświadomie nie wypycham pupy ku górze, robiąc pompki), a poza tym, to wstyd by był, gdybym zrezygnowała z naszych treningów. 

Dobra, wystarczy. Mogłabym wypisać więcej punktów, ale to nie ma sensu, lepiej wykorzystać ten czas na coś bardziej produktywnego. Będę dodawać wpisy codziennie i codziennie będę podczytywała Wasze pamiętniki. Muszę się przyznać, że uwielbiam śledzić Wasze wpisy :)

Na koniec, ku poprawie humoru, jeden z najmądrzejszych memów na temat odchudzania:

Cześć!

  • roogirl

    roogirl

    13 grudnia 2015, 18:44

    Zazdroszczę super wyglądającej skóry. Trzymaj się.

    • Vitfitka

      Vitfitka

      13 grudnia 2015, 19:14

      Jędrna skóra to już przeszłość. Teraz dążę, by do niej powrócić :)

  • trenerpersonalny4

    trenerpersonalny4

    13 grudnia 2015, 15:04

    Dokładnie . Powodzenia ! ;)