Nie jest łatwo podejmować wyzwania, gdy człowiek jest chory i kiepsko się czuje. Nie tylko w lodówce brakuje niektórych składników z listy zakupów i trzeba kombinować, żeby mniej więcej realizować plan diety ale też brak sił do ćwiczeń. Dopiero gdy będę w pełni sił, będę mogła w pełni poświęcić się realizacji wyzwania. Mam nadzieję, że szybko nadrobię straty i nie wpłynie to na wyznaczony cel.
Cherriesss
1 maja 2014, 14:01zdrowie jest ważne, bardzo dobrze o tym wiem i jak bywa trudno wrócić do formy sprzed :) chociaż u mnie sprzed jest bardzo dalekie, ale chce się żyć normalnie :) trzymam kciuki i to, że spełnią się marzenia :)
vivi66
2 maja 2014, 09:31Trzymam kciuki za nas :-) Mamy w końcu ten sam cel :-)
Ishita17
30 kwietnia 2014, 11:48Wracaj szybko do zdrowia ;)
vivi66
1 maja 2014, 13:26dzięki :) jak wyzdrowieję, zamierzam nadrobić częściowo stracony czas ;-)