Na początku października ważyłam 77,3 kg, teraz ważę 69,7 kg. Czy się cieszę? Nie wiem. Ostatnie kilogramy spadły u mnie przez chorobę. Nie chciało mi się jeść, byłam słaba i od wszystkiego chciało mi się.. ehm . Moim zdaniem tak szybko nie powinno się chudnąć, to nie był mój cel, moje założenie. Czuję się słabiej, nie mam siły na nic, brakuje mi energii. Postaram się znów jeść normalnie, lecz mam nadzieję, że kilogramów mi to nie doda, ale doda mi siły. Trzymajcie za mnie kciuki.
agataweronika
29 października 2016, 22:25Ja trzymam, sama zaczęłam dietę z chorobą i kilogramy bardzo szybko poleciały. Ale postanowiłam to wykorzystać i ciągle dalej. Powodzenia!
Vroobelek98
29 października 2016, 23:42Dziękuję i tobie też ;)