Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17 listopada


mija trzeci dzień. Gimnastykuję się i przypominam sobie ćwiczenia ze szkoły. Ponieważ jestem niesamowitym łakomczuchem na owoce, muszę ograniczyć ich spożywanie do minimum. Dziś po południu wypiłam trzy szklanki herbaty. Sukces!
  • deepgreen

    deepgreen

    17 listopada 2010, 22:33

    Brawo!Z czasem przyjda i zdrowe nawyki.Ja po miesiacu pije po 2 litry dziennie i jem regularnie.Juz nie ciagnie mnie do wieczornego podjadania ani slodyczy.Az sie dormalnie dziwie:-) Powodzenia!