Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
do czego mamy prawo??


Malutka zrobiła pobudkę o 6 ale i tak już nie spałam, bo mnóstwo myśli krążyło po głowie.
Jak ułożyć relacje z mamą? Czy to w ogóle możliwe?
W planach mam dziś pizze domową na obiad. Nigdy wcześniej mi nie wyszła ale mam nowy przepis od koleżanki.
Jak wyjdzie to się podzielę. No perfekcyjną panią domu to ja nigdy nie będę - mąż zasugerował, żeby moja psycholog przeprowadziła ze mną seanse hipnotyczne przeciw przypalaniu garnków:)))
ooo skojarzyło mi się odnośnie naszych praw...
Mam prawo umyć okna, mam prowo nie umyć okien, mam prawo wybrać myję czy zasłaniam:)))) Genialne:)))
Zeszło ze mnie sporo napięcia ostatnio i bardzo mi z tym dobrze - oby tak dalej

Zaczynam nowy miesiąc w sklepiku:








body 68-80
 

 
bluzeczki 92 

bluzeczki 92-122     

bluzeczki 92-128 

  





Pierwszy raz wstawiam filmik i nie wiem jak usunąć ten drugi - wybaczcie:)
Miłego dzionka:*




  • Barleduc

    Barleduc

    4 maja 2013, 20:15

    Ja przypalam zawsze budyń;)

  • MagaGo

    MagaGo

    3 maja 2013, 21:50

    O myslalam, ze to tylka ja umiem przypalic butelki przy wyparzaniu:-) ale i tak moj maz lepszy- przejechal autem butelke malej, bo wypadla kolo auta:-) ja notorycznie pale garnki, mam popisowe dania, ktorych sie nie da zepsuc i tego sie trzymam:-)

  • monica31

    monica31

    3 maja 2013, 21:21

    Mi też zdarzyło się przypalić garnek i ugotować posklejany makaron ;) więc nie przejmuj się :)

  • mila92ziom

    mila92ziom

    3 maja 2013, 19:21

    I jak tam pizzunia wyszła? :)

  • monikaszgs

    monikaszgs

    3 maja 2013, 12:01

    sliczne ciuszki. Najwazniejsze ze optymizm do Ciebie powrocil. Co do pizzy to ja ciasto robie z tego pomyslu na " pizzerinki" po dodaniu wszystkich wymiebionych tam skladnikow, ciasto wychodzi na cala blache od ciasta i jest pyszne, do tego dolaczony jest sos pomidorowy ktorym smaruje sie ciasto przed ulozeniem np. pieczarek, sera itp. Zycze smacznego :)

  • marusia84

    marusia84

    3 maja 2013, 12:00

    :))) ty wiesz Kochana ile ja garów przypaliłam jak wyparzałam butelki dzieciom !! Fajnie, że terapia działa !!! Pozdrowionka