Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;))


Trochę mnie nie było, ale mam nadzieję wybaczycie. Niestety miałam @ :( nie przeżywam go lekko ale jakoś dałam radę. Nie dałam rady robić codziennie cardio ale chociaż trochę zumby i treningu brzucha mel b ćwiczyłam :) dietka idzie w najlepsze. Jem mniej co jest dużym plusem! Chociaż ostatnio zgrzeszyłam i zjadłam 4 kostki czekolady... ;/ no ale słodyczy sobie całkiem nie odmówię więc i tak jest dobrze. Jeszcze niedawno musiałam zjeść codziennie jakiegoś batonika czy coś innego słodkiego. Teraz próbuję to zastępować owocami i suszonymi morelami i orzechami. Oczywiście w zdrowych ilościach.

Od jutra zaczynam mgr :) bardzo się cieszę, bo przynajmniej nie będę siedziała w domu ciągle. No i zaczynam szukać dorywczej pracy, ale z tym może być ciężko. Chociaż jestem dobrej myśli :) rozesłałam kilka CV i może się uda. 

Macie jakieś sprawdzone przepisy na przekąski na uczelnie? Szybkie i łatwe? ;)