Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wkurzona na siebie !!!!!!


Wkurzona jestem.

Na siebie :

bo nie chce mi się tyłka ruszyć i tylko wymyślam wymówki.

bo wiecznie wmawiam sobie jakieś choroby i dolegliwości .

bo sięgam po słodycze i napoje gazowane.

bo nie dbam o siebie

bo mam wrażenie ze przegapiłam najważniejsze lata życia

bo nie podobam się sobie

bo wstydzę się tego jak wyglądam

bo ciągle porównuje się do innych

bo jestem leniwą klucha !!!!!!!!

No to ponarzekałam.

Teraz czas zebrać dupsko w troki i wprowadzić zmiany.

Przede wszystkim dla siebie.

Ja Wam pokaże wszystkim, ze potrafie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    7 grudnia 2017, 11:25

    No to juz masz liste postanowien noworocznych, hahaha

  • Nocka23

    Nocka23

    6 grudnia 2017, 08:00

    chyba wszyscy mają nastrój do narzekania ostatnio ale czasami dobrze ponarzekać :) działamy :) pozdrawiam

  • dola123

    dola123

    5 grudnia 2017, 23:10

    Jeśli brakuje Ci kopniaka energetycznego i motywacyjnego to zapraszam na wspólny trening do Fitness Academy :D

    • Want_be_perfect

      Want_be_perfect

      6 grudnia 2017, 10:55

      A do którego chodzisz ? :)

    • dola123

      dola123

      6 grudnia 2017, 17:35

      Najczęściej Stare Miasto lub Korona :) ale nie zamykam się na inne oddziały FA :D A Ty?

    • Want_be_perfect

      Want_be_perfect

      7 grudnia 2017, 10:57

      Do korony najczęściej :) ewentualnie Galeria Dominikańska :)

    • dola123

      dola123

      7 grudnia 2017, 18:30

      oooo :D to mamy tą samą miejscówkę hi hi hi

  • Campanulla

    Campanulla

    5 grudnia 2017, 16:29

    Ciekawa jestem tych pokazów słonko. Powodzenia!!!!

  • agetes

    agetes

    5 grudnia 2017, 12:18

    ponarzekane, ponarzekane, ale moze lepiej by bylo zaczynac diete z lepszym nastawieniem do siebie ? Ciezko jest zaczac o siebie dbac kiedy sie siebie nielubi.

  • 106days

    106days

    5 grudnia 2017, 11:56

    No dobrze, ale.... Wiesz, że "Zabieram dupsko w troki i wprowadzam zmiany:" to żaden plan? Jakieś konkrety? Rozpisana dieta, treningi, jakieś małe kroczki, małe cele? Co zamierzasz zrobić, żeby za miesiąc nie być wkurzona na siebie za t wszystkie wymienione wyżej punkty? :)