Troche czasu minęło od mojego ostatniego wpisu, a to dlatego że byłam na Mazurach ;-) dużo spacerowałam, pływałam w basenie i się relaksowałam. Śniadania były wielkie i pyszne, za to starałam się nie objadać w ciągu dnia i wieczorem. Waga nadal nie działa więc się nie ważę, za to większą uwage skupiam na cm ;-)
A co dzisiaj jadłam...hmmm:
Śniadanie: 1 kromka mazurskiego razowca na zakwasie ze słonecznikiem, 1/3 pomidora, 3 łyżki szerka wiejskiego, kawa z mlekiem bez cukru
2 śniadanie: banan, 2 kromeczki białej bagietki z pastą z awokado i suszonych pomidorów.Koleżanka w pracy mnie poczastowala bo sama robila te pasty;-)
Obiad: pol fileta z pstraga lososiowego z warzywami z patelni. Smazone ale na patelni grillowej z niewielka iloscia tluszczu.
Podwieczorek: mala buteleczka soku przecierowego karotka z bananem ;-)
Jakos strasznie mi sie nie chce jesc w pracy. Wypilam malo bo tylko kawe, kubek herbaty owocowej, kubek wody i sok. Powinno byc wiecej wody!!!
Kolacja: jogurt grecki z musem z truskawek i musli bez cukru, polwoka banana
piatek55
11 marca 2014, 17:36Smaczniutko u Ciebie ;)