Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Noi hyc...


noi hyc do przodu 😉🙃😉 bardzo mnie to zaskoczyło i ucieszyło jeszcze bardziej mobilizuje to,

dzien jak codzien 1950 kcal i chociaż taniec 🙂


Byłam dziś u mamy, tam waga pokazała 113 po śniadaniu to dopiero jest szaleństwo 😅😅😅 ale wiem że pomiary różnią się na różnych urządzeniach, tak pisze dla humoru. 

dzis menu 

razowiec brokuł jajo sos czosnkowy 

2 śn brak 

obiad ziemniaki dwa małe mielone czerwona kapusta sos czosnkowy buraczki 

mix: banan 90 kcal bo już był otwarty w lodówce, 1 plaster sasesonu ale w smaku to bardziej galareta z mięsem 60 kcal , porcja mała kaszy manny na zimno ok 110kcal  kawka 2 pierog

kolacja razowiec pomidor warzywa mozarella pół paczki z wczoraj ok 65 g


spacerek 15 min był, tańce może wieczorkiem ok 30 min

Łącznie menu 1930kcal 


  • waskaryba

    waskaryba

    6 października 2022, 15:15

    U mamy na wadze po sniadaniu bylo 113kg heee u mamusi to i nawet waga lazienkuwa wspiera 😅😅😅 . Ale na wyjezdzie grzecznie bylo juz sie nauczylam kawki nie zagryzac ciachem 😉

  • dorotka27k

    dorotka27k

    6 października 2022, 12:02

    jest motywacja;) to i są efekty;)

  • joasiak

    joasiak

    6 października 2022, 12:01

    No tu to się zadziało ;-))))))) Mam nadzieję, że mój sobotni wynik nie zostawi mnie w tyle ;-)))

    • waskaryba

      waskaryba

      6 października 2022, 16:30

      Mogę być za tobą oby blisko jak najbliżej, u mnie na dniach znów waga stanie bo @ za tydz więc za 3 tyg cyferki będą się zmieniać 🙂

    • joasiak

      joasiak

      6 października 2022, 16:58

      Absolutnie nie, to motywujące ;-))))) Pędź :-))))

  • PACZEK100

    PACZEK100

    6 października 2022, 08:30

    Gonisz mnie oj gonisz:)