Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów piatek


Wczoraj dzień zakończyłam na 2600 kcal, tor urodzinowy męża byl. Ale dzień był aktywny więc myślę że deficyt 500 utrzymany bo 2 godz sprintu w foliaku i godz chodzenia po Auchan. 

Dziś jeszcze ogródeczek ok 2 godz plewienie i hakanie. 

Dziś śn mleko płatki owsiane ryżowe i kukurydziane żurawina ok 340 kcal 

2 śn koktajl warzywno owocowy szpinak sałata lodowa malina jabłko pomarańcza woda 

pychota na podwieczorek też będzie kubek

Obiad ziemniaki ok 180 g pierś z kurczaka smażona sałata że śmietaną 😉

Plus deser mały kawałeczek tortu śmietankowego.

kolacja razowiec pomidor 🍅🙂 ser pleśniowy Brie cukinia grilowana 

calosc 1960 kcal. 

@ rozpoczęty, to na koniec m-ca będą miarodajne pomiary. 

aktywnosc 2.5 godz w ogrodzie w tym ok 1 godz  zbieranie gruzu po tynkowaniu ogrodzenia uzbierałam ok 2 taczek, pas zieleni zimozielonej uprzątnięty bo gruz tam zalegal, wyhakane i pograbione, na końcu dziecko przyniosło krzesełka i mówi chodź mamusiu odpocznij sobie 👏👏👏🥰

  • dorotka27k

    dorotka27k

    14 października 2022, 14:57

    pysznie i kolorowo...;))) miłego weekendu

  • PACZEK100

    PACZEK100

    14 października 2022, 13:09

    Właśnie w końcu piątek piateczek piatunio:)