Nie dawaj się...u mnie po świętach dużoooo na plusie ale staram się ogarnąć tyłek teraz na spokojnie a od 1 stycznia ruszam z pilnowaniem się i ruchem...Musisz najpierw poukladać w głowie, przemyśleć czego chcesz i zrobić plan a potem dopiero ruszyć z wagą -słowa mojej przyjaciółki i to mi dało wcześniej kopa i teraz też od tego zaczynam.
Nie poddawaj sie nie odpuszczaj wiesz jak szybko idzie to w gore. Nie patrz na wage tylko ograniczaj gdzie sie da to co nie sluzy. Jedz wiecej bialka zeby nie byc glodna powodzenia (jutro mam goscia- kuzynka chora na cukrzyce, na oko 160kg, zrobilam keto sernik, nie podniesie cukru a jest pyszny).
dorotamala02
28 grudnia 2023, 12:32
Rób swoje, nie patrz na wagę to się zniechęci do wzrostu. U Ciebie jeszcze rządzą hormony ale stopniowo się wyciszą i będzie lepiej!!!
ASIOREK71
30 grudnia 2023, 06:33Nie dawaj się...u mnie po świętach dużoooo na plusie ale staram się ogarnąć tyłek teraz na spokojnie a od 1 stycznia ruszam z pilnowaniem się i ruchem...Musisz najpierw poukladać w głowie, przemyśleć czego chcesz i zrobić plan a potem dopiero ruszyć z wagą -słowa mojej przyjaciółki i to mi dało wcześniej kopa i teraz też od tego zaczynam.
Berchen
28 grudnia 2023, 17:05Nie poddawaj sie nie odpuszczaj wiesz jak szybko idzie to w gore. Nie patrz na wage tylko ograniczaj gdzie sie da to co nie sluzy. Jedz wiecej bialka zeby nie byc glodna powodzenia (jutro mam goscia- kuzynka chora na cukrzyce, na oko 160kg, zrobilam keto sernik, nie podniesie cukru a jest pyszny).
dorotamala02
28 grudnia 2023, 12:32Rób swoje, nie patrz na wagę to się zniechęci do wzrostu. U Ciebie jeszcze rządzą hormony ale stopniowo się wyciszą i będzie lepiej!!!
PACZEK100
28 grudnia 2023, 10:42To pewnie po świętach, raz dwa spadnie.
luise
28 grudnia 2023, 10:22głowa do góry, daj sobie czas, żeby organizm zregenerował się po świętach i wracamy powoli na dobre tory - całe życie przed nami, przytulam