Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Dziś 122.

  • ojsetka

    ojsetka

    23 kwietnia 2024, 16:40

    Dobrze jest. Ważne, że w dobrą stronę.

  • azoola

    azoola

    23 kwietnia 2024, 13:17

    Rozumiem Cię :* Mnie ztelepało jak sobie pomyślałam, że cieszę się głupia z 5 kg wytopionych w tym roku hahah. Tyle ,że taką wagę miałam już po operacji woreczka w listopadzie a potem powrót do pracy, tona słodyczy w grudniu, święta i po świętach i wszystko co straciłam wróciło w kilka tyg. A od 14 lutego uczciwie i mozolnie musiałam walczyć o powrót do tej wagi i tak jeszcze ciut brakuje ... Chce zapamiętać ta wściekłość i bezsilność i przypomnieć sobie to uczucie jak będę chciała coś "zażreć" . Chwilowe znieczulenie jedzeniem ma poważne skutki uboczne . Nie możemy się poddać. Jesteśmy mądrzejsze o kilku kilogramowe yoyo :*

    • waskaryba

      waskaryba

      23 kwietnia 2024, 13:46

      Skutek pogania kg... Niestety deficyt to już jedyna droga

    • azoola

      azoola

      23 kwietnia 2024, 17:34

      Deficyt to zawsze była jedyna droga :) Tylko znaleźć sposób na jego utrzymanie ech

  • PACZEK100

    PACZEK100

    23 kwietnia 2024, 12:18

    Kochana nirw załamuj się tylko i działamy.

    • waskaryba

      waskaryba

      23 kwietnia 2024, 13:47

      Staram się 3 dzień jestem grzeczna bo chyba ten egoizm na słodkie by mnie dobił

  • tara55

    tara55

    23 kwietnia 2024, 11:33

    Trwamy i działamy. ✊🙂

    • waskaryba

      waskaryba

      23 kwietnia 2024, 13:47

      Staram się trwać..