I leci mc od jutra już z górki... Jak u mnie: 2 tyg deficyt utrzymany. Było trochę aktywności. Obecnie przeziębiona jestem i jakoś brak energii na tupanie. No ale z wychowawczego L4 nie można wziąć więc dużo w ciągu dnia chodzę ok 5000 kroków po domu.
Ostatnie dni były źle pod względem nawodnienia.
Obecnie połowa cyklu noi waga wiruje. Pomimo tych starań dziś 118.3kg zważając że nie 120 to jest dobrze choć chce się mniej i mniej... Wbijam w głowę że to tylko woda i trzeba być twardym jak skała.
sn proteinka jaja 4 szt zielonka.
Ob plus sernik fit pieczony deser budyń 250kcal
jutro zaczynam 4tydz 3 go mca.
gosik722
15 stycznia 2025, 12:31U mnie też dziś jajeczka dobrego dnia zdróweczka🙂
gosik722
15 stycznia 2025, 12:31U mnie też dziś jajeczka dobrego dnia zdróweczka🙂
gosik722
15 stycznia 2025, 12:30U mnie też dziś jajeczka dobrego dnia zdróweczka🙂
gosik722
15 stycznia 2025, 12:30U mnie też dziś jajeczka dobrego dnia zdróweczka🙂
gosik722
15 stycznia 2025, 12:30U mnie też dziś jajeczka dobrego dnia zdróweczka🙂
gosik722
15 stycznia 2025, 12:30U mnie też dziś jajeczka dobrego dnia zdróweczka🙂
gosik722
15 stycznia 2025, 12:30U mnie też dziś jajeczka dobrego dnia zdróweczka🙂
Cukiereczek26
15 stycznia 2025, 09:49Dobrze sobie to wszystko tłumaczysz, oby tylko umysł słyszał i respektował 😊
PACZEK100
15 stycznia 2025, 08:54Świetnie że trwasz w postanowieniach, u mnie ie początek roku różnie, w sumie waga troszkę w dół cały czas, ale to nie był dobry zbilansowany czas. Duzo zdrówka dla ciebie!