...i tak przez 3tygodniemam urlop :) Tak się cieszę ,człowiek jak głupi cały rok czeka na ten urlop ,a on i tak szybko minie .No nic na razie dopiero zaczynam ,a jutro podejrzewam ,że będzie generalne sprzątanie .Trzeba w końcu chatę do porządku doprowadzić Wczoraj dzwoniła babka od naszej suni i powiedziała ,że można już odebrać .Także dziś wieczorem będe w posiadaniu drugiego psa .Trochę mnie to przeraża ale mąż się uparł no i chce z tym pieskiem biegać .Tak więc może to wyjdzie na dobre Najgorzej martwię się o moją sunie czy nie będzie zazdrosna bo to mój pieszczoch .Waży ponad 30kg ,a potrafi ładować się na kolana :) No zobaczymy jak to będzie ,ogólnie z mężem bardzo lubimy zwierzęta .Dziś jeszcze muszę iść na te wykłady ,a tak mi się nie chce .Facet tak przynudza ,że ostatnim razem prawie miałam odlot .Ale by było jak bym zasnęła hi hi .
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
wikieliwero
6 lipca 2012, 14:20u mojej koleżanki wykładowca włożył poduszkę pod głowę śpiącemu :D a potem się spytał czy dobrze mu się spało :D A wracając do Ciebie to życzę udanego urlopu :D A suczka na pewno będzie zazdrosna z początku będziesz musiała rozdzielić miłość :) albo czas :D na jednego i drugiego :)
kasia8147
6 lipca 2012, 14:15ale masz fajnie :) ja w tym roku będę miała chyba tylko 1 tydz urlopu :) u nas koleś kiedyś na wykładach zasnął, wykładowca go obudził i mówi, że bardzo mu przyjemnie, że poczuł się tak bezpiecznie na jego wykładzie, bo człowiek zaśnie tylko w poczuciu bezpieczeństwa :) więc jak by co to powiesz wykładowcy, że czujesz się przy nim bezpiecznie :P buziakole :*
Kamila112
6 lipca 2012, 13:38To udanego urlopu:) Pozdrawiam
Wena10
6 lipca 2012, 13:27To fakt .....Planów nie mam konkretnych ale może jakiś biwak ze znajomymi wpadnie :)