Dziś całą rodzinką wybraliśmy się nad wodę .Uwielbiam leżeć na leżaku i się smażyć Tak więc dzis spędziłam nad wodą ze trzy godziny ,oczywiście pływać też uwielbiam i co mi się zrobiło za gorąco ..to chlup do wody.......wspaniale było
Jutro może tez się wybierzemy jak pogoda dopisze :)
A tak po za tym to wlazłam dziś na wagę a tam ciut mniej 68.9 ,zawsze to 0.4kg :)
Gorąco więc jeść się nie chce ,dziś tez nie wiele zjadłam ale...ale siedzę sobie właśnie i piwko z sokiem sączę
Ach i mamy już swoją sunię .Muszę przyznac ,że moja sunia przyjęła ją bardzo dobrze ,jest bardzo grzeczna w stosunku do niej .Myślę ,że się polubią Noc była trochę ciężka bo ten mały brzdąc często się budził i łaził po mieszkaniu ,ale nic a nic nie piszczała .
Dobra kończę bo właśnie wstała i gdzieś lezie ,muszę jej pilnować co by n iespodzianki gdzieś nie zostawiła hi hi
Pa buziaki :)
Climax
9 lipca 2012, 12:21ojj każdy to kocha :d Przynajmniej tak mi sie wydaje.
kasia8147
9 lipca 2012, 10:02mocniej :) tak żebym długo czuła :) normalnie tragedia - taki marazm - wiesz :) niby już jest dobrze, wiec po co mam się starać, ale kurde weekend nadszedł, a ja 2 kg do przodu :) pozdrawiam Martuśko ;)
kasia8147
8 lipca 2012, 10:48Ja mieszkam 25 km od morza, ale nie umiem pływać hehe też się wczoraj raczyłam piwkiem i kebabem do tego - dziś strach na wagę wejść heh musze pobiegać wieczorkiem :) buziakolki Martuśku