...i ciągle nie nażarta....cholera .Muszę się troszkę ogarnąć bo nie chcę żeby wróciło to co zleciało . Weekend bardzo leniwy ,w niedzielę z meżem sobie zrobiliśmy kino domowe ,czyli cały dzień filmy .No a do tego chipsy,cukierki i takie tam .Dzis też juz za dużo pochłonęłam więc tak jak wspomniałam czas przystopować .
Pa Kochane
kasia8147
28 sierpnia 2012, 08:06hehe no to identycznie jak u mnie, tyle, że ja 2 dni spędziłam na jedzeniu słodyczy :) strach wejść na wagę :) pozdrawiam :*
wikieliwero
28 sierpnia 2012, 07:15czyli koniec weekendu :D pora wracać do zdrowych nawyków :D
patih
27 sierpnia 2012, 19:27oj, pora się ogarnąć, u mnie też za dużo na wadze...