...rośnie dupka .....No niestety ,sama zdaje sobie z tego sprawę ,że przesadzam no ale cóż . Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie .Muszę to przeczekać i potem spiąć posladki Jak czytam Wasze wpisy ,jak się Wam udaje gubić kilogramy to sobie myślę ...od jutra ja też będę opisywać swoje sukcesy w gubieniu kilogramów . Przychodzi jutro ...i dupa . Oj ja stara i głupia .Fajki potrafiłam rzucić ,a jedzenia nie mogę eh co za życie . Oj no nic ,co by nie było ,że płacze Wam w rękaw ...na pewno tak nie jest . Wezmę się za siebie ..obiecuję tylko jeszcze trochę muszę pożreć .....a może już nie ?Dobra Kochane nie przynudzam idę Was poczytać .
PA
roogirl
18 stycznia 2013, 02:24Bo trzeba od dziś, od teraz, a nie od jutra :) Nie można tak codziennie, trzeba mieć umiar i nie zachowywać się jakby jedzenie nami rządziło, a będzie ok. Dzięki za odwiedziny.
wikieliwero
16 stycznia 2013, 20:34najważniejsze że fajki się udało to i z czasem jedzonko uda się ograniczyć :) Powodzenia :D