Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-0,3 kg


Może to n ie dużo ale zawsze jakiś spadek ..tak  więc dziś na wadze tatam...68,4kg. Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam Cieszę się niezmiernie i mam nadzieję ,że w następnym tygodniu też odnotuję choćby niewielki spadek Paska narazie nie zmieniam bo po co ,zmienię jak spadnę do 67 kg ...mam nadzieję ,że kiedyś to nastąpi :)
       Dziś idziemy z mężem do szwagra na imieniny ,mam nadzieję ,że mocno nie nagrzeszę Nie wiemy co mu kupić ....chyba jakąś flaszkę ? no bo co ? Kobicie to łatwiej coś kupić ,a dla faceta to co ? skarpetki hi hi .
        No nic kończę bo chałupkę trzeba ogarnąć i obiad na 12 zrobić bo mężuś z pracy o tej porze wraca .
        Pa miłego weekendu i pięknej pogody życzę
  • Kamila112

    Kamila112

    5 lipca 2013, 17:29

    Wiem wiem jak to jest. Jak pracowałam to wstawałam o 3.50 na 1 zmianę. Teraz się odzwyczaiłam trochę. Pozdrawiam

  • wikieliwero

    wikieliwero

    29 czerwca 2013, 17:06

    to gratulacje wagi :) Ja też nie pamiętam kiedy ja miałam tą 6 z przodu u siebie :( Milego imprezowania :D

  • Kamila112

    Kamila112

    29 czerwca 2013, 16:59

    Jasne każdy spadek cieszy. Miłego dnia :)