Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś się może w końcu ruszyło ....


Witam Kochane :)

Waga na dziś całkiem ,całkiem bo 70,4kg ,dwa wstrętne kilosy przez tydzień spadły :DKarnet oczywiście wykupiłam na siłkę na następny miesiąc ,bo nie mam zamiaru się poddawać . Mierzyć się na razie nie będę bo co tydzień to nie ma sensu . Tak więc po 1,5kg do przodu po miesiącu ,po tygodniu 2kg w dół ,to jestem na minusie 0,5kg he he .

Zobaczymy co będzie za tydzień :)

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:*

  • patih

    patih

    30 marca 2014, 11:24

    tak to jest, że albo waga stoi albo spada lawinowo, u mnie to samo :) ważne, że w efekcie jest mniej :)