Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2020


Cześć. 

I znowu mamy Nowy Rok, a ja dalej przy tych samych nowych-starych postanowieniach 😞

Moja waga na początek stycznia to piękne 80kg 😥 nigdy tyle nie ważyłam. Zapuściłam się i to ostro. Jedzenie wygrało, poległam 😭 

Od 1 stycznia bardziej zwracam uwagę na to co jem i zaczęłam biegać. Robię ok 7km na bieżni na razie.... Powiem szczerze, że jest mi ciężko bo jest tyle pokus dookoła...a ja tak lubię gotować i jeść. Ja wiem, że żarcie nie jest najważniejsze ale daje tyle przyjemnosci.

W tym roku kończę 40 lat i chciałabym zrobić sobie najlepszy prezent na świecie-lepszą wersję siebie 😊 Po cichutku wierzę, że tym razem może się udać choć nie będzie łatwo. 

Na razie się nie ważę,  zobaczę pod koniec miesiąca czy coś ruszyło czy muszę bardziej zacisnąć pasa ...

To na razie, za jakiś czas się odezwę.  Oczywiście czytam co u Was tylko nie zawsze komentuję. W każdym bądź razie jestem 😊

Trzymajcie się 😘

  • Nelawa

    Nelawa

    10 stycznia 2020, 09:35

    nie brakuje tutaj takich, co to kolejny rok ma te same postanowienia.. patrz ja ;) a swoja drogą.. strasznie szybko przybywa, jak tylko trochę poluzujesz.. wiem, wiem.. mnie po świątecznym okresie przybyło ponad 2 kg.. mamy co robić.. życzę Ci tego prezentu na urodziny

    • Wena10

      Wena10

      10 stycznia 2020, 17:11

      Dziękuję 😊