No i dziesiec dni za mna. Niby nic ale czuje sie o niebo lepiej.
Nie widze zbytnio ogromnych rezultatow no ale przeciez w dziesiec dni tez nie przytylam tak wiec nawet najmniejszy ubytek wagi I centymetrow popchnie mnie w dobra strone.
Jutro rano pomiary po dniu dziesiatym. Waga z dnia pierwszego to 92.3 kg. Trzymajcie kciuki kochani!