Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szybciej chudnąć mi się chce :)


Waga znowu stoi, dobrze,że nie rośnie:) ale jejku w 2tyg. nie schudnę 5kg:) szkoda- narzekadełko mi się włączyło:(  Zaraz Święta i tyle pyszności- pokusicie się na małe co nieco? krokiecika z pieczarkami, alkoholowe ciasto"Fedora", ....co ja zrobię,co ja zrobię:((( juz się martwię- muszę jakoś do tych dni się przygotować, ale jak???Co Wy kochani robicie? Macie tak silną wole by nie odejść od wyznaczonej tego dnia diety????????
  • magdovka

    magdovka

    17 grudnia 2012, 23:11

    Ćwiczymy, ćwiczymy:)) (i wtedy krokiecik nie straszny:)

  • aneta20s

    aneta20s

    17 grudnia 2012, 22:14

    wiesz...moja kuzynka jak miała "stojąca' wagę to się nie martwiła...zaczeła mierzyć się centymetrem...biodra,talia,uda itd. tam ubywało...trzeba pamietać że gdy ma sie mało tłuszczyku jak ty to on już po jakiś ćwiczeniach zamienia sie w tkankę mięśniową...słyszałam od wielu dziewczyn że waga to oszust nawet od pani dr także głowa do góry...a święta???hmmm...mało,skromnie,po troszkę a potem ćwiczymy laski ćwiczymy...pozdrawiam

  • grubas002

    grubas002

    17 grudnia 2012, 22:14

    dasz radę, powodzenia :)