Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przyszedł ten dzień kiedy trzeba zacząć od nowa


Witam Was wszystkie bardzo serdecznie.

Dziś nadszedł ten dzień, kiedy rano wchodząc na wagę zobaczyłam 89 kg. To zdecydowanie za dużo i postanowiłam sobie, że za nic   nie mogę dopuścić do tego aby zobaczyć 9 z przodu. Chyba, ze odwrócone. Stąd stawiam sobie cel: 69 kg. Czasu daję sobie sporo: do lata.

A jak chcę to osiągnąć?

Zdrowa dieta i  zmiana nawyków żywieniowych. Koniec z jedzeniem przegotowywanym na szybko. 

Jakiś czas temu poznałam też Jillian Michaels. Mam zamiar z nią ćwiczyć minimum 3 razy  w tygodniu:) Latem dojdzie rower o rolki, teraz zimą spacery i czasem wyjście na łyżwy:)

Dzisiejszy jadłospis:

0. Szklanka ciepłej wody z cytryną

1. Jajecznica na odrobinie masełka z kromką pełnoziarnistego chleba

2. Serek wiejski

3.  Gotowana pierś kurczaka z  brukselką

4. Grapefruit sweetie

5. Twarożek z rzodkiewką i szypiorkiem

Dam radę!