Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy


Cześć

Chciałabym aby ten pamiętnik był dla mnie motywacją do pracy nad sobą.

Zaczęłam od wagi 67.
Teraz 64.
Chcę zejść do takiej wagi, w której będę czuć się dobrze.
Może to będzie 57 a może 53.
Czas mam nadzieję pokaże.

Teraz mam większa motywację, bo 8 lutego mam studniówkę, a wiadomo, że zdjęcia zostaną na całe życie i nie chce później żałować, że nic nie zrobiłam ze sobą.

Tak więc od 3 tygodni wzięłam się za siebie.

Tak ogólnie to chyba od 3 lat staram się zgubić te kilogramy, ale z roku a rok ich przybywało.

Pamiętam jak w 2011 wróciłam z wakacji(przez tydzień chyba zjadłam tyle co przez miesiąc) i tata kupił wagę, bo nigdy jej nie mieliśmy a tam zobaczyłam 57,8 i nie mogę sobie tego wyobrazić jak jak mogłam narzekać na siebie wtedy.
W najgorszym momencie było na wadze 67,7 i jak to zobaczyłam myślałam, ze się popłaczę. Wmawiałam sobie, że to się nie dzieje i myślałam, że tego nie widać.
Ale kilogramów niestety ukryć się nie da.

Mam teraz super motywacje.
Unikam słodyczy, które są moją zmorą, ale jak na przekór ostatnio u mnie w domu ciągle są słodycze.
Ale patrząc na nie uświadamiam sobie jak bym się czuła gdybym je zjadła. I wtedy przechodzi mi na nie ochota.

Moja dieta to MŻ(mniej żreć).
Wydaje mi się najrozsądniejsza.
Posiłki co 3 godziny, małe porcje.
Tak patrząc to jem prawie wszystko oprócz słodyczy i smażonych w głębokim tłuszczu rzeczy.
Czasem zdarzy mi się zjeść biały chleb, ale to w wyjątkowych sytuacjach.

Jeśli chodzi o ćwiczenia to są jakieś cardio, i na brzuch czy pośladki.
Na dniach jadę po rowerek stacjonarny i to głównie na nim będę opierać swoje ćwiczenia.
Po prostu przy cardio strasznie się męczę, a rowerek to dobra opcja dla takich ludzi.
A podobno daje super efekty więc zobaczymy.

Zaczynałam z wagą ponad 67

Po 3 tygodniach bo bez jednego dnia na wadze jest 64.

Jestem prze szczęśliwa

Za 2 tygodnie święta i szczerze to nie wiem co to będzie.
Plan jest prostu: nie przytyć tylko schudnąć

Okej kończę.
Będę starać się wstawiać posty codziennie co tam zjadłam i co ćwiczyłam.


Myślę też wstawiać posty z przepisami na fajne zdrowe posiłki.
Może jakieś ciekawostki o odchudzaniu wam poszukam.


Pa

I niech mi ktoś powie, że się nie da!


 


  • grubasekXXXX

    grubasekXXXX

    7 grudnia 2013, 18:53

    Gratuluję tych 3 kg i trzymam kciuki za dalsze spadki:)Powodzenia:)