Po dwóch dniach na uczelni wracam do żywych ;D
Dzisiaj w końcu wybrałam się na siłownię. 1,5h. Dawno nie byłam tak zmęczona, a jednocześnie tak zmotywowana do działania :D
A dzisiaj na obiad: ryż ze szpinakiem pychota :D
Po dwóch dniach na uczelni wracam do żywych ;D
Dzisiaj w końcu wybrałam się na siłownię. 1,5h. Dawno nie byłam tak zmęczona, a jednocześnie tak zmotywowana do działania :D
A dzisiaj na obiad: ryż ze szpinakiem pychota :D