Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to juz 15 kg w dol!


Dzisiaj juz troche weselej. Waga spowrotem wskazala 78kg. Ostatnio przesadzilam z obzarstwem ciasteczkowym i waga podskoczyla, ale juz wrocila na dobry szlak i mam nadzieje, ze teraz juz bedzie tylko spadac...

a co do wczoraj to upieklam sliczne, chociaz nie powalajace w smaku ciasto - ZEBRE. zdjecie nie najlepszej jakosci, robione telefonem bez lampy, bo pamiec mi sie konczyla.

przepis pochodzi z mojewypieki.com

Składniki:

  • 5 jajek (białka i żółtka oddzielnie)
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 1 szklanka wody gazowanej (lub innego napoju gazowanego np. fanta)*
  • 1 szklanka oleju słonecznikowego
  • 3 szklanki + 2 czubate łyżki mąki pszennej
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • aromat do ciast (np. pomarańczowy, rumowy, cytrynowy)

Wszystkie składniki do ciasta powinny mieć temperaturę pokojową. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać.

Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając stopniowo cukier, łyżka po łyżce. Dodać żółtka i dalej ubijać (tą samą przystawką miksera), do połączenia się składników.

Mąkę, olej, aromat i wodę dodawać do ciasta stopniowo i na zmianę, mieszając po każdym dodaniu drewnianą łyżką lub szpatułką, tylko do połączenia się składników i delikatnie, by piana nie 'siadła'.

Ciasto podzielić na 2 równe części. Do jednej dodać 2 przesiane łyżki kakao, a do drugiej dodatkowo 2 przesiane łyżki mąki. Tortownicę o średnicy 23 cm wysmarować masłem i oprószyć mąką pszenną (można również wyłożyć papierem do pieczenia). Na  sam środek formy nakładać na przemian po 2 łyżki ciemnego i jasnego ciasta (ma się stopniowo rozlewać), najlepiej robić to dużą łyżką np. chochelką.

Piec około godziny (sprawdzić patyczkiem) w temperaturze 170ºC (najlepiej pierwsze 20 minut piec w niższej temperaturze np. 160ºC). Po ostudzeniu pokryć polewą czekoladową jasną lub ciemną, wedle uznania.

Smacznego :-).

  • wiecznamarzycielka

    wiecznamarzycielka

    17 marca 2015, 19:02

    Innej metody nie znam,bo dopiero pierwszy raz robilam. Jak chcesz,to wklej tutaj metode z widelcem:-) moze ktos bedzie chcial wyprobowac

  • argento

    argento

    17 marca 2015, 17:51

    Ale może jest też ten sposób wg którego robiłaś;) wszystkie przepisy znam z widelcem stąd moje zdziwienie.

  • argento

    argento

    17 marca 2015, 17:42

    Komentarz został usunięty

  • wiecznamarzycielka

    wiecznamarzycielka

    16 marca 2015, 18:34

    jak nie chochelka? nalewasz troche bialego, pozniej ciemnego i tak na zmiane. Zeberka sama sie pojawia gdy sie ciasto wylewa na zmiane:) widelca zadnego nie uzywalam

  • argento

    argento

    16 marca 2015, 16:04

    Ale tą zebrę to chyba się robi widelcem, co? Bo przecież nie chochelką;)