Około kwadrans temu skończyłam drugi dzień ćwiczeń z Ewą Chodakowską. Wiedziałyście, że jak pot wpada do oczu, to wtedy to piecze?
Moje jedzonko z dnia dzisiejszego:
Fitella, mleko, ćwiartka ananasa zjedzona do ¾.
Pozostałość ananasa ze śniadania+ 2 kromki żytniej
wasy+1,5 łyżeczki miodu.
80g tofu(110 kcal), sos pomidorowy(ok. 4 łyżek), woreczek ryżu.
Szczerze? Po tym obiedzie pękałam. Dziwne, bo zawsze potrafiłam zjeść 1,5 takiej porcji. Jadłam jednak wolno, co często mi się nie zdarza.
Kolacjo-podwieczorek: miseczka płatków kukurydzianych.
Wiem, wiem. Masa węglowodanów. Na swoje usprawiedliwienie mam to, iż oglądałam Dziennik Bridget Jones i jej niebieska zupa spowodowała ową zachciankę.
Dziewczyny, może któraś z was się orientuje, jak to jest z tym ryżem? Ile kcal ma woreczek ryżu po ugotowaniu? Na każdym forum piszą co innego. Jakie wersje wyczytałam:
a) woreczek ryżu przed ugotowaniem ma 100g, czyli 300 kcal. Po ugotowaniu pęcznieje i jest go 200g. 300 kcal x2= no cóż prosta matematyka
b) woreczek ryżu przed ugotowaniem ma 100g, czyli 300 kcal. Po ugotowaniu pęcznieje i jest go 200g, ale wartość kaloryczna się nie zmienia.
c) Ryż w trakcie gotowania traci część wartości odżywczych i kalorii, dlatego ugotowany woreczek białego ryżu ma ok 150 kcal.
Tu du du dum!
3, 2, 1... moja sylwetka
Wiem, wiem. Straszę ludzi, ale pracuję nad tym!
PS Nie róbcie zbliżeń, bo cellulit was wystraszy.
WielkaPanda
28 lipca 2013, 16:10Dziękuję, Wlka Kropko za słowa wsparcia. Tak zrobię i potem napiszę ile tej pizzy zjadłam. Masz bardzo ładną figurę. W ogóle nie wyglądasz na swoją wagę:) Pozdrawiam!
Nastrea
27 lipca 2013, 21:13Jest ładnie, ale nad tyłkiem popracuj, bo płaski i bezkształtny się wydaje. :D A cellulitu jako takiego nie widzę, więc nie wiem, o czym mowa. :D