Kurcze już nie jest tak różowo jak było na początku. Staram się trzymać dietę (jeszcze) choć zaczynam mieć ochotę rzucić to wszystko w diabły. Jeśli nic nie zmienisz w swoim życiu - w Twoim życiu nic się nie zmieni. Matko jak ludzie wytrzymują na dietach. Jestem głodna ale nie dam się przynajmniej na razie. Waga stoi oczywiście i jak zwykle, może dla tego że mam okres zobaczę za parę dni.
LittleWhite
4 lipca 2014, 01:20Fajny cytat :) To normalne uczucie. Schudłam kiedyś 10kg na diecie vitalii (smacznie dopasowana), chciało się siedzieć i wyć takie to było męczące, wszystko z wagą kuchenną i nawet grama nie przekraczałam - za to był sukces, udało się. Tobie też się uda, musisz to wytrzymać.
wiki2222
14 lipca 2014, 23:07Czy dietka była smaczna i urozmaicona? Po jakim czasie waga zaczęła spadać? Czy ćwiczyłaś? Bardzo proszę o odp.
LittleWhite
14 lipca 2014, 23:26Czasami była smaczna, a czasami nie dało się tego jeść (np. wielka miska pora na surowo...). Czy urozmaicona po części decydujesz sama, bo możesz wymieniać posiłki. Ciężko powiedzieć po jakim czasie waga zaczęła spadać, to było 3 lata temu i u każdego ten proces przebiega inaczej. Ćwiczyłam. Powinnaś jednak wiedzieć, że wcale nie wyglądało to tak jak na zdjęciach prezentowanych w reklamie vitalii. Posiłek może i składa się z takich składników ale jest tego dwa, albo trzy razy mniej niż na zdjęciu. Ale jak jesteś zdeterminowana to osiągniesz cel nawet w takich warunkach, mi się udało wytrwać, Tobie też może się to udać. Niestety po diecie smacznie dopasowanej dostałam wielkie jojo z nawiązką i teraz tracę kilogramy się sama
katy-waity
4 lipca 2014, 00:38to normalne, mnie również po jakimś czasie bierze ochota na rozne rzeczy (zbyt kaloryczne bu uznac je w menu dietetycznym), dietetyk powiedział, abym raz na jakiś czas sobie na nie pozwalała, przy mojej diecie nawet mogą mieć pozytywne działanie-podkręca metabolizm. Być może u Ciebie również świadomość, ze np raz na tydzien czy na dwa tygodnie możesz zrobić sobie dzień wolny od diety, pomoże Ci przetrwać ją spokojniej;)