Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
facet to swinia....

wiem, wiem.... że za dużo węgli , no ale cóż ja biedna jak one takie dobre :) dietetyczka mówiła , że dużo warzyw surowych powinnam, ja to wszystko wiem :):)

Ty faktycznie1 tak sie podniecilam ta jedynka po przecinku, ze ja zdublowalam;) dzieki i brawo za spostrzegawczosc:)

hm.... ostatni tekst o mężczyznach i zamilkła :):)

hmm , no to ja nie wiem. ja muszę zjechać trochę na dół, żeby dojść do fitness. hmm. używam iphona, może na inne smartfony zet ma inną wersję aplikacji. ale to wydaje się mało prawdopodobne...

To juz jestes blizej niz dalej:) jak otworzysz ta aplikacje to na dole jest pasek a w nim po kolei: radio. Muzyka. Podkasty. ... Klikasz na Muzyka i wyskoczy ci cala masa ikon/obrazkow z najrozniejsza muzyka. Dance , slow, kids, pl itd. Wybierasz co ci pasuje i wyginasz smialo cialo;) A jak tam u Ciebie? Zamilklas... Pozdrawiam:)

Myślę,że bardzo wiele zależy od nas samych. Mężczyźni często traktują nas tak jak sobie na to pozwalamy.Nie ma ideałów ale można w w kochanej osobie dostrzegać więcej zalet niż wad. Pozwalać mężczyźnie na możliwość rozpieszczania i dbania o swoją kobietę.Żyję w udanym małżeństwie 31 lat.Pozdrawiam:))

właśnie,właśnie ci mężczyźni zdradzają,ale przeważnie z nami kobietami......zgadza, się z Tobą.

A ja uwazam, ze sami często jesteśmy kowalem wlasnego losu- warto mieć oczy szeroko otwarte, sama tez kiedys doswiadczylam zdrady i odrzucenia i wydawalo mi się, że mój swiat runął ale poszlam dalej- naprzód, nowa i bardziej madrzejsza. Pozniej juz nie bylo tylko marzen, wzdychania, bylo madre i ostrozne poznawanie siebie i dobra solidna podstawa oparta na przyjazni i wzajemnym szacunku - teraz malzenstwo jest dla mnie inspiracja . Mezczyzni moga byc swinami ale my tez nie jesteśmy święte ;-D

zauwaz te, ze wiele dziewczyn na vitalii boryka sie z problemm nadwagi lub niskiej wlasnej oceny, kompleksami. To czesto wiaze sie z tym, ze rzeczywiscie takie dziewczyny godza sie na zle traktujacych ich mezczyzn, bo sa malo asertywne, maja niskie poczucie wlasnej wartosci. Im tez trudniej jest - z wielu wzgledow - znalesc dobrego partnera. Zdrowi partnerzy szukaja zdrowych dziewczyn. Dziewczyny zatem swoj zal i nieumiejentosc wyrzucaja z siebie w postaci 'facet to swinia'itd. Podobnie jak mowia o sobie 'jestem gruba swinia'. Tak wyrazaja swoj bol i frustracje. Dobre jest jednak to, ze skoro sa tutaj, chca cos zmienic, zmieniajac swoj stosunek do samych siebie z czasem zmienia podejscie do facetow i stworza dobre zwiazki.

Jakież to zastanawiające i..... prawdziwe :o)

Bardzo madre i zyciowe podejscie. Zbieram sie wlasnie po trudnym rozstaniu... i moglabym napisac to samo. Dla mnie swiadome poszukiwanie odpowiedzi na ostatnie pytanie jest kluczowe. Czyz budowanie zwiazku nie zaczyna sie juz na etapie poznania siebie, drodze ku akceptacji tego kim sie jest oraz pracy nad tym kim chce sie byc?

Zgadzam sie

Ewolucyjnie jesteśmy inni, inne mamy role w życiu, a życie to sztuka kompromisów. Mniejszych lub większych. Moim zdaniem prawda jest taka, że jak się trafi na swoja drugą połówkę - znacznie łatwiej przychodzą kompromisy. Nie ma ludzi bez wad, ale trzeba rozmawiać. Nie krzyczeć, "fochać się" i użalać nad trudnym losem kobiety. Rozmawiać. Nigdy nie mówię źle o mężczyznach, z którymi dane mi było dzielić moje chwile na ziemi. Owszem, czasem czuję dziwne emocje....ale w świetle mojego obecnego związku - nie są ważne. Osobiście uważam, że nie ma nic piękniejszego niż ramiona mężczyzny i rytm jego serca;) (oczywiście zaraz po ramionkach dzieci:)

Jesli nasz ukochany mężczyzna ma więcej zalet, niż wad ,to jest wszystko w porządku .Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za ostatni komentarz u mnie, czytałam kilka razy i gratuluję zdrowego podejscia do sprawy , biorę z ciebie przykład i w przyszłosci będę go sobie mieć za wzór, po skończonej terapii.Najważniejsze,że wiesz jak sobie pomoc, brawo dla ciebie , dzielna jestes :)

wiesz, jak dziewczyny mowia swinia, to sie lecza ze swojego bolu. To niekoniecznie oznacza, ze on byl swinia, to oznacza, ze ona czuje sie zdradzona i potratkowana przez swienie, ze zainwastowala mnostwo emocji, a wszystko sie obrocilo przeciwko niej. Moze nie umiala znalesc kontaktu, ale raczej ja to bli. Nie jest latwo nazywac kogos zle, bo zlosc tez boli.

Polać tej Pani:)

ja to w ogóle nie lubię uogólnień i szufladkowania.. tak jak niektórzy faceci czasami zachowują się ..brzydko, tak i niektóre kobiety czasami zachowują się brzydko.. I tyle! A nikt nie jest aniołem, każdy ma lepsze i gorsze dni.. A wspólne życie to sztuka kompromisu...

Dzięki :)

Każdy jest inny i każdy facet i każda kobieta ,nie da się uogólniać .