niefajnie sie porobilo
dlatego nie pisze co by nie smecic
biegac nie moge, insanity nie moge, nic nie moge
no moze oprocz roweru, ale tez w malych dawkach
uszkodzilam nerw ledzwiowo-kulszowy
boli...
zle sie czuje z brakiem ruchu
spacery to o dupe roztrzaskac
nudne sa
2 dni temu zarowerowalam
a co mi tam
zrobilam niecale 50 km co naprawde nie jest wielkim wyczynem
wczoraj nie moglam sie ruszyc
no i na dodatek wysypalo mnie na calym ciele
cos jak pecherzyki z woda...swedzi i boli....parzy
za godzine mam emergency appointment z moim lekarzem
mam nadzieje, ze cos zaradzi
tak wiec sami widzicie, ze nie ma o czym pisac
moze potrzebuje jeszcze jednego urlopu?
warte zastanowienia :P:P:P
angmatel
12 lipca 2014, 10:17Swędzące pęcherzyki z wodą to na ospę wyglądają ale to raczej w dzieciństwie się przechodzi, no chyba że nie miałaś, albo i faktycznie jakie inne dziadostwo. Życzę szybciuteńkiego powrotu do zdrowia i upragnionego ruchu. Cmok! :o)
LittleWhite
12 lipca 2014, 01:20O matko, nie myśl teraz o ćwiczeniach. Zdrowiej dziewczyno jak najszybciej, tego Ci życzę
Kenzo1976
11 lipca 2014, 21:26Wapno na wysypke polecam pić. Buziaki i trzymaj się zdrowo, jeszcze będziesz fikac, cierpliwości :)
renianh
11 lipca 2014, 18:53Oj kochana współczuję bólu i brsku ruchu najgorsze jest to ze to trzyma dlugo no i jeszcze ta wysypka , biedna jestes ! Buziaczki :)
alinan1
11 lipca 2014, 18:50oj bidulko....Współczuję mocno i ściska leciutko, co by tych pęcherzy nie dotknąć... Zdrowia!
moniczkastach
11 lipca 2014, 17:59Mhm..zastanowila mnie ta wysypka, bo chyba cos podobnego mam na lydkach...
wiktorianka
11 lipca 2014, 18:53doktor powiedzial, ze moze byc od wszystkiego, ale najpewniej od slonca :)
leon42
11 lipca 2014, 17:23Oj, przykro słyszeć...z tym nerwem to poważna sprawa. Powrotu do zdrowia i wielkiej chęci do...spacerów :P